no, akurat tę - jak wiadomo - otrzymuje się za konkretną opłatą, a nie za jakość
http://www.zdrowie.annet.pl/zdrowie/...amy-143-2.html
no, akurat tę - jak wiadomo - otrzymuje się za konkretną opłatą, a nie za jakość
http://www.zdrowie.annet.pl/zdrowie/...amy-143-2.html
ata00 lepiej kup jakieś uzywane firmówki na bazaraku, niż te z allegro, za takie same pieniadze albo jeszcze taniej na bazarku
No nie wiem, zależy jak się trafi,bo czasem bazarkowe ceny są pozawyżane moim zdaniem, a czasem faktycznie tak niskie że tylko brać. Trzeba odpowiednio szybko stanąć w kolejce
Edit: mi się wydaje 15 za mało, zmienia się je częściej niż jednorazówki to raz, dwa to czas schnięcia. A teraz co chwile mamy pory deszczowe, że mi pieluszki schną dwa dni >.<
'12 Norbi86 > 66 kg !!!
'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'
część dziewczyny, podoba mi się temat atestów![]()
sama kompletuję w pracy atesty budowlane i wiem jak to czasem działa niestety. Czy znalazła któraś z Was albo dostała atest higieniczny od firmy szyjącej pieluszki, bo ja nawet na ich stronach nie zauważyłam, jeżeli rzeczywiście szyją z atestowanych materiałów to powinni mieć na nie certyfikaty, a w pozytywną opinię IMiD nie wierzę, bo musieliby mieć atesty na cały finalny produkt, a jak sądzicie napy mają atest czy są chińskie? zresztą tę opinię też się kupuje, wiem bo miałam kiedyś kontakt z załatwianiem tej opinii dla wody mineralnej.
Chętnie oglądnęłabym te atesty, może jakieś sugestie do producentów pieluszek, żeby umieścili te certyfikaty na swoich stronach, bo na razie tylko się tym reklamuje ale gdzie te atesty można zobaczyć?
No tak, ale skąd pewność z czego szyte są polskie?Ja przynajmniej nie zauważyłam rzetelnych informacji na stronach sklepów chociażby naszych forumek, nawet na stronie Milovii (sądząc po cenach - mercedesa polskich wielorazówek), jest tylko lakoniczna informacja, że "powstają one z materiałów, które są owocem naszej współpracy z czołowymi, krajowymi producentami branży włókienniczej" - sorry, dla mnie ta informacja jest tak rzetelna jak certyfikat SGG lub Instytutu Matki i Dziecka
(chociaż ten ostatni jest na pewno bardziej wiarygodny, bo czegoś szkodliwego nie dopuszczają najbardziej liberalne normy IMiD).
Poza tym z tego co wiem w Polsce się już prawie nie produkuje tkanin- taniej wychodzi export z Chin itp. krajów. Ja szyję (u krawcowej, sama nie umiem
) większość ubrań i dużo chodzę po sklepach i hurtowniach z tkaninami, kupując różne materiały. Dużo rozmawiam ze sprzedawcami, dystrybutorami - naprawdę ciężko jest uświadczyć coś rzeczywiście polskiego, większość fabryk zamknięto.
A jeśli coś się uchowało, to ceny są kosmiczne...
Sklepy i hurtownie są zalane tańszą chińszczyzną.
Tak na marginesie, większość firmówek zachodnich też jest szyta w chinach, podobnie jak ubranka dla dzieci znanych marek (H&M, Next itd.)No coraz częściej można spotkać napis: made in India (bo Chiny wszystkim się już źle kojarzą
)ale to też ze względu na taniość.
mamuśka w Polsce są wszelakie materiały i możliwości. Jest teraz kilka firm pieluszkowych polskich które szyja wyłącznie z polskich materiałów.
Ignacy 2009, Antoni 2011, Szymon 2014, Józek 2016, Franciszek 2018... fasolka 2020
https://manymum.blogspot.com/