polecam kupowanie rozmiaru wynikającego z opisu - wiek dziecka.
storchenkinder robi sporą "pupę", ale dosyć wąskie są przy nóżkach- ściągacze mają zatrzymać ewentualne wycieki. mój alex rozmair m nosi od 6 miesiąca- teraz ma 20 .
babyidea ma dużą rozmiarówkę.
storchenkinder to typowe szorty, babyidea sięga przed kolanko.
babyidea ma wysoki stan, podobnie jak wiele spodenek bawełnianych z h&m. daje to super ochronę brzuszka i nerek no i jak dziecko nosi bluzeczki na zewnątrz to plecki nie marzną.

szorty i jedne i drugie moim zdaniem nie nadają się na noc: przyczyna jest prosta: duży i stały nacisk na pieluszkę. to samo dotyczy podróży w foteliku samochodowym.

na noc z wełny na pewno sprawdzi się otulacz wolwikkel amsterdam. po kilku kuracjach lanolinowych jest pancerny

testowałam jeszcze nowy otulacz wełniany swaddlebees, który niestety mi się nie sprawdza. ciągle julka przesikuje go przy nózkach. a cena, lepiej nie mówić...

to chyba tyle moich spostrzeżeń.

acha, na temat kuracji lanolinowej było sporo wątków, ja też niedawno pisałam jak to robię.