Pokaż wyniki od 1 do 20 z 29

Wątek: Pod jakim względem dobieracie kolor chusty?

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar abcd_2007
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    1,996

    Domyślnie Pod jakim względem dobieracie kolor chusty?

    Dobieracie kolorek "pod siebie" czy bierzecie też po uwagę płeć dziecka?

    Ja czekam na swoją Rapalkę liliową i tak się teraz zastanawiam, czy mój syn nie będzie w niej dziwnie wyglądał.

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar martaj
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    POZ
    Posty
    5,343

    Domyślnie

    pod swoim względem na początku przynajmniej - pod kolor stroju, jakie lubię, jakie mi pasują itp od jakiegoś czasu już tylko uzytkowy aspekt szmaty ma dla mnie znaczenie
    Asieńka (2011) Justysia (2014) Czaruś (2017)

  3. #3
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,596

    Domyślnie

    Wybieram zawsze swoje kolory, nawet do stosiku warsztatowego
    Doradca Noszenia ClauWi®
    Mama dwóch córek: H. (03.2008) i K. (08.2011)

  4. #4
    Chustomanka Awatar maldita
    Dołączył
    May 2013
    Miejscowość
    Wro
    Posty
    809

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez martaj Zobacz posta
    od jakiegoś czasu już tylko uzytkowy aspekt szmaty ma dla mnie znaczenie
    Już słyszałam, że po jakimś czasie dochodzi się do tego . Na razie kupuję "ładne" a zakładam takie, które pasują do mojego (na)stroju . Później domyślam się, że ciężar noszonego dziecka dużo zmienia. Będę szukać najnośniejszych. Na ten moment jednak liczę, że uda mi się to połączyć z walorami estetycznymi
    T. 10.2002, J. 02.2013 i J. 03.2015

    ...and up happy hands!
    Ja, doula:
    www.rodzisiemama.pl
    Moje świece: www.facebook.com/elbesoswiece/



  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Marciula
    Dołączył
    Oct 2012
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    3,991

    Domyślnie

    Ja ostatnio mam niemal same fiolety, syn nic do gadania nie ma różu sama nie lubię, więc na pewno nie sięgnę po taką chustę, ale nie ograniczam się do "chłopięcych" wzorów czy kolorów

  6. #6
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    Ojtam ojtam. Nabyłam ostatnio rapalkę w moro a mam córeczkę

  7. #7
    Chusteryczka Awatar abcd_2007
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    1,996

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Marzen Zobacz posta
    Ojtam ojtam. Nabyłam ostatnio rapalkę w moro a mam córeczkę
    Kobitka w "męskich" barwach jeszcze ujdzie, ale chłopak w liliowym?
    Zastanawiam się czy jak podrośnie nie będzie miał do mnie o to pretensje

  8. #8
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,925

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez abcd_2007 Zobacz posta
    Dobieracie kolorek "pod siebie" czy bierzecie też po uwagę płeć dziecka?

    Ja czekam na swoją Rapalkę liliową i tak się teraz zastanawiam, czy mój syn nie będzie w niej dziwnie wyglądał.
    ja bym taką kupiła dla swojego syna, naprawdę
    jesli tobie sie podoba to nie ma tematu
    chusty dobieram pod katem swojego gustu, kolorow ktore pasuja do mojej urody i nośności
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  9. #9
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Gdynia
    Posty
    562

    Domyślnie

    ja dobieram by stosik ładnie wyglądał
    jeśli jakiś kolor powtarza się dwa razy to trzecia w takim samym musi leciec ..i wtedy jest losowanie
    jak dla mnie liliowy dla chłopaka- czemu nie

  10. #10
    Chustomanka Awatar madlles
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    wrocław
    Posty
    879

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez _agata89 Zobacz posta
    ja dobieram by stosik ładnie wyglądał
    jeśli jakiś kolor powtarza się dwa razy to trzecia w takim samym musi leciec ..i wtedy jest losowanie
    jak dla mnie liliowy dla chłopaka- czemu nie
    hihihihi
    Ja często czaje się na kolor, którego nie mam,
    żeby było kolorowo...a w danym kolorze zawsze
    znajdzie się jakaś fajnie nosząca sam wygląd
    jak dla mnie odpada..

  11. #11

    Domyślnie

    wybieram kolory, które lubię, takie, które będą mi pasować do urody i ubrań które będę chciała wiązać, no i które będą dobrze nosić, bo wygoda też jest ważna

    a że liliowy dla chłopaka? no cóż, ja swojego Grześka noszę w hoppediz goa, mam też chustę fioletową, co więcej, mamy różowe ubranka po znajomych dziewczynkach i uważam, że prawdziwy facet różu się nie boi

  12. #12
    Chusteryczka Awatar franciszka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    53° 07' N 23° 10' E
    Posty
    2,554

    Domyślnie

    O nastrój tu głównie chodzi i o strój, choć to u mnie czasem rzecz piątorzędowa
    W zalezności od wiązana, bo chusty mam róznej długości... Od długości spaceru....

    Dla córci obecnie gustuje w ciemnych chustach Choc mm i ruszofe, ale jakoś mało w nich ja wiązałam
    więc....
    biorę, to co MI pasuje...

    M. X.08 [*] M. X.12

  13. #13
    Chustoholiczka Awatar martaj
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    POZ
    Posty
    5,343

    Domyślnie

    a jak dziecię starsze to i jego zdanie się liczy - wyciąga mi taka chustę z pudełka, przytacha i mówi: "TĄ"
    Asieńka (2011) Justysia (2014) Czaruś (2017)

  14. #14
    Chusteryczka Awatar spinek
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    1,906

    Domyślnie

    jak dla mnie liliowy dla chłopaka jest ok

    dobierałam tak, by mi się nie znudziła, optrzyła (planowałam mieć tylko 1) i tak by pasowała i do dresu (w którym nie chodzę) i kiecki na wesele. wybór zatem padł na storchenwiege leo natur

  15. #15
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    po pierwsze - ma sie podobac mnie. po drugie - biore pod uwage gusta W - lubi koty - mamy koty, lubi zyrafy - mamy zyrafy po trzecie - ma byc nosna - ale to teraz tak naprawde sie liczy, jak dziec rosnie (a i dla mnie nosnosc nosnosci nie rowna - bardzo lubie nosic w vatku na przyklad). ale najwazniejszy punkt pierwszy - jak mi sie szmata nie podoba to moze byc szmatan nie z tej ziemi a i tak nie wezme... i nosze w szmatach w kwiatki, w rozowawej szmacie w kwiatki tez w sloniach, zyrafach, kotach, zolwiach...

    zreszta - teraz W podchodzi do szuflady i sam wyciaga w co go mam zamotac. i jeszcze wybredny jest - 'nie ta strona, dzis chce brazowe zyrafy, nie zolte' (znaczy sie - na lewej stronie nosimy )
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •