Kupiłam chustę. Nówkę od Nati, metka jak wół 30%lnu. Wrzuciłam ją do pralki z inną chustą, na pranie jak zwykle, a po wyjęciu widać na niej takie lekkie kłaczki, podobne mam na pao jedwab ramia. Czy to możliwe, że zostały pomylone metki i dostałam z innym składem? Były różne wersje tej chusty. I jak mogę odróżnić jaki to skład? W sumie to ten len nie jest wcale taki sztywny, jakby był złamany i nawet po praniu jest milutki. Pomoże ktoś?![]()