Widziałam na stacji metra, bliżej wyjścia w okolicach Ghandi, mamę, z fotelikiem samochodowym, w nim dziecko, a na nim chusta pomarańczowo-żółta. Towarzyszyła im druga kobieta z małym, około 2 letnim dzieckiem (dziewczynka)

Jesteście tu?