SUKCES
dzisiaj po południu udało mi się zamotać Larę i wyjść na spacer z obydwiema po 17:30 - co prawda uspokajała się dłużej, niż od rana, ale dała radę- chyba pomogło szybkie chodzenie po domu + nagranie suszarki puszczone z telefonu
![]()
SUKCES
dzisiaj po południu udało mi się zamotać Larę i wyjść na spacer z obydwiema po 17:30 - co prawda uspokajała się dłużej, niż od rana, ale dała radę- chyba pomogło szybkie chodzenie po domu + nagranie suszarki puszczone z telefonu
![]()