Nie wiem, czy pomogę, ale moja ma odciśniętą pieluchę niezależnie czy jedno czy wielo do chusty założę. Chyba to kwestia długotrwałego dociśnięcia, może też być gorąco, bo jednak pielucha, ew. ubranko plus warstwa chusty.
Moja marudzi w chuście jak posika (często wtedy się też budzi), nawet odrobinkę (ale leżąc też wtedy marudzi i się wierci). Po paru minutach (jeśli nie mam jak przewinąć) zwykle daje za wygraną i się uspokaja.



Odpowiedz z cytatem