Chyba już do cna zdziadziałam, albo rzeczywiście ostatnio wypuszczają samą "ohydę", jak mówi moja córeczka...
Dobrze, że już nie kupuję nowych chust, ale gdybym miała ku temu powód, to nie byłoby czym się podniecać...
Ech, kiedyś to były wzory!...![]()