Dzień dobryMam na imię Anna, jestem mamą 7-miesięcznej Zu
Plany chustowania miałam już przed narodzinami Zaneczki, wszelako przez kilka pierwszych tygodni bałam się tego, bo była taką delikatną kruszynką. No ale teraz nosimy się regularnie, i bardzo jestem z chusty zadowolona. Niekiedy dopiero w chuście udaje się Zu wyciszyć i usnąć, ja uwielbiam to maleńkie ciepełko wtulone we mnie <3 Także tatuś ZU przekonał się do chusty i nawet już sam radzi sobie z wiązaniem.
Zagadnienia takie jak nhn, blw czy wielorazowe pieluszki też nie są mi obce, aczkolwiek nie korzystamy z nich w 100%.
A przede wszystkim odpowiada mi takie podejście do dziecka, w którym nie postrzega się go jako obcego czy wroga, tylko człowieka po prostu. No więc tutaj zdaje się, że się odnajdę![]()