Padthai- Trageschule słusznie uczy, że bez odwróconej krawędzi dopiero dziecko siedzące (podobnie jak inne szkoły noszenia, w tym nasza), bo ułożenie dziecka nie siedzącego bez odwróconej krawędzi jest dla niego ułożeniem
nieprawidłowym, przynajmniej mnie tak uczono.
Nie rozumiem związku z łatwością wkładania dziecka do chusty czy też ew. błędów nowicjusza. Ja staram się nie wychodzić z założenia, że rodzic początkujący popełni wszystkie możliwe błędy. Zdaję się na intuicję rodziców i z tego co widzę w tym podforum oni ją mają

Bo pytają, drążą, porównują, są otwarci, poszukują.
Samo dobre dociągnięcie chusty kółkowej bez odwrócenia krawędzi nie zmieni pozycji miednicy dziecka, bo bioderko z przodu rodzica zawsze będzie wyżej niż to z tyłu (inaczej nie ma możliwości dociągnięcia chusty).
Zgadzam się, że nie ma jednego patentu na wszystko, bo dzieci i rodzice różnią się między sobą, dlatego my Doradcy kształcimy się, aby doradzać indywidualnie.
Chciałabym, aby konkretnie mama, która zadała pytanie dostała konkretną odpowiedź.
Daleka jestem od doradzenia jej noszenia trzymiesięcznego dziecka bez odwróconej krawędzi, bo wiem, że to dla niego będzie szkodliwe. Tylko dlatego, że jej może będzie trochę łatwiej nie odwrócić krawędzi. A właściwie to ona już ją odwraca, więc ...
