Dziś (a właściwie już wczoraj) widziałam dwie chustomamy.
Pierwszą na jordanku z maleństwem w elastyku, drugim malcem w maclarenie. Był chyba też trzeci brzdąc, bo do wózka była doczepiona dostawka Wyglądaliście cudnie

Druga mama szła obok szpitala na Niekłańskiej w Babyloniii Fruit Coctail zawiązanej w kangurka. Wymieniłyśmy uśmiechy

Ja miałam małą w tuli i starszaka, który co chwila wskakiwał na dostawkę przy wózku

Pozdrawiam Was