Pokaż wyniki od 1 do 20 z 51

Wątek: Bronienie przed noszeniem?

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    8 miesięcy, a siedząca? Bo można popróbować na plecki wsadzić w nosidle ergo z klamrami lub mei tai. Powiem szczerze,że byłam nawet na kursie wiązania na plecach chusty, i mimo to nie lubię tej metody, sprawniej mi idzie raz dwa ubrać nosidło Więc może to jest jakieś rozwiązanie?
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  2. #2
    Chustofanka Awatar olula
    Dołączył
    Jan 2014
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    463

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez melodi Zobacz posta
    8 miesięcy, a siedząca? Bo można popróbować na plecki wsadzić w nosidle ergo z klamrami lub mei tai. Powiem szczerze,że byłam nawet na kursie wiązania na plecach chusty, i mimo to nie lubię tej metody, sprawniej mi idzie raz dwa ubrać nosidło Więc może to jest jakieś rozwiązanie?

    tak, siedząca

    tez myślałam o nosidle.





  3. #3
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    A moja córka młodsza złapała jakąś fobię i mam problem z założeniem jej na plecy. Wyraźnie się boi, że spadnie podczas wiązania. Nie wiem skąd jej się to wzięło. nigdy nam się nie zdarzył żaden incydent, który by mógł takie lęki wywołać. Jak już ją zawiążę mimo protestów i czyje, że jest dobrze umocowana to się i uspokaja i nawet potrafi sobie zasnąć. Tylko to zakładanie.

  4. #4
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    My robimy tak, że nosidło rozkładam na kanapie, siadam na nie dziecko, kucam, i motam na siedząco na jego poziomie Ale to mei tai więc co innego. Czasem też wrzucam na stojąco młodego na plecy, ale nie lubię tego ani ja ani on.
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  5. #5
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Córkę od zawsze wrzucałam z biodra. Wcześniej przywierała do mnie jak mała małpka, kładła się na plecy, opuszczała ręce i czekała aż założę panel. Teraz jest panika, dopóki nie poczuje że panel ją trzyma. Mam nadzieję, że to chwilowe, bo bardzo się męczymy z tym. Szczególnie jak pojadę autem do miasta na zakupy i muszę ją zarzucić na plecy na parkingu. O wspomnianej przez Ciebie metodzie w takim przypadku nie ma mowy.

  6. #6
    Chustofanka Awatar soh
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Japonia
    Posty
    495

    Domyślnie

    Ja wrzucam glownie w chuste, narzucam na ramiona a potem mloda frunie na gore na moj kark, nie ma chwili, zeby nie miala nic na plecach. Z MT moze bcy ciezko, ale ja juz robilam kiedys tak, ze spiace dziecko kladlam sobie na plecach, na nie MT a potem manewrowalam z pasem biodrowym i nogami, zeby to jakos zawiazac, da sie, moze tak nie bedzie sie bala?
    Soh i same corki - Majka (08/2007), Kalina (09/2009), Sumire (07/2012), i Amelka (02/2015)

  7. #7
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JoShiMa Zobacz posta
    Szczególnie jak pojadę autem do miasta na zakupy i muszę ją zarzucić na plecy na parkingu. O wspomnianej przez Ciebie metodzie w takim przypadku nie ma mowy.
    Jasne, że się da, z siedzenia pasażera My już mamy wyrobioną to metodę, oczywiście są pewne ograniczenia, ale w sumie zawsze znalazłam jakąś ławkę czy chociażby schody. Z biodra mi idzie strasznie opornie, ale powoli się uczę,bo faktycznie w niektórych okolicznościach jest łatwiej
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •