Mój się nie przyzwyczaił a ma juz ponad 9 miesięcy. Na plecy wrzucam głównie przez biodro, bo jak tylko położę go na chuscie jest Ryk. A przy tobolkowaniu wyje i wybija się w każdą stronę. Jak tylko jest na plecach to cisza.... I leży jak przyklejony z bananem na buzi![]()