Pokaż wyniki od 1 do 20 z 26

Wątek: Disana, bawełniana pielucha na troczki (strickwindel),

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka Awatar Gaja78
    Dołączył
    Nov 2013
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    379

    Domyślnie

    Ja je dotykałam, dokładnie w tym sklepie stancjonarnym do którego link tu: http://www.avasappletree.ca/disana-o...nitted-diaper/
    Nie sądzę, aby były jakimś hitem, pewnie dlatego ich nie ma w PL. Właścicielka sklepu w Toronto jest Niemką i sprowadza niemieckie marki do siebie, pewnie dlatego były. Mnie osobiście nie powaliły na kolana. Wybrałam otulacze BB mini-coveralls i prefoldy (dużo prefoldów )) z bawełny organicznej nibielonej.
    W PL dostaniesz np. w Kolebce Natury podobne na troczki formowanki storchenkinder: http://www.avasappletree.ca/organic-...iaper-package/
    Ale nie wiem czy starczą do końca i czy przy ruchliwym 6 miesięczniaku wzwyż zawiążesz jakikolwiek troczek ) u nas teraz tylko rzep i to szybko.

    Z tego sklepu mamy tylko 3 szt. Disana Organic Brushed Cotton Liner i te pieluszki są z nami od noworodka, teraz już jedynie jako dubler/ dodt. wkład. i wełniane gatki Disana (dużo większe niż na 4 miesiące, które na zdj. mamy) mamy rozmiar 12-24 mce, ale nigdy nic nam nie puściły. Podobnie jak Storcheny.



    Jesli koniecznie przy noworodku widzisz tylko formowanki, polecałabym Ci polskie formowanki bambusowe Ekodidi z wpinkami. Bardzo mięciutka, łatwe dopasowanie, bo wypinasz dużą wpinkę i zostawiasz tylko małą lub wypinasz dwie i na samą cienką pieluszkę (2 warstwy bambusa) wkładasz wkładkę z której łatwo sprać mleczne kupki. Mamy od niedawna 1 sztukę. Nie robi dużej pupy, płaska z tyłu, wąska w kroku. U nas na 11,5 m-czniaku (12 kg) ładnie leży i chyba starczy do końca W nocy jej nie możemy używać, bo 1x zmiana pieluchy ok północy musi odbywać się błyskawicznie wiec mamy bamboozle na rzepy.

    Pozdrawiam
    Toopy & Binoo

  2. #2
    Chusteryczka Awatar spinek
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    1,906

    Domyślnie

    Link z pierwszego postu już nie działa więc wrzucam zdjęcie i obrazkową instrukcje do pieluchy:



    Źródło: tu


    Pielucha jest bawełniana, stanowi swoisty rodzaj bawełnianego otulacza podtrzymującego pieluszkę tetrową, wymaga użycia otulacza z warstwy nieprzepuszczającej wilgoci (pul, wełna); wymaga zastosowania dodatkowego wkładu, którego zadaniem będzie absorpcja wilgoci (np. złożona w prostokąt pielucha tetrowa)

  3. #3
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jul 2014
    Posty
    75

    Domyślnie

    mam znajomego w Niemczech i kupiłam formowankę na próbę, intuicja mnie nie zawiodła pieluszka jest pięknie dopasowa, cudnie leży na dziecku. W lutym wybieram się do Berlina i przy okazji odwiedzę o sklep z pieluszkami ( w Niemczech te pieluszki są bardzo popularne) będziemy testować. Fajne w tych pieluszkach jest też to, że są z bawełny ekologicznej. Przy uciekającym, raczkującym dziecku i tak uważam że najlepsze są wąskie pieluszki ( które nie sprawdzają się przy leżącym dziecku) a nie formowanki. Te później mogą przydac się na spanie. Na ten moment są super.

  4. #4
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    384

    Domyślnie

    ciekawe te pieluszki, ja ostatnio testowałam rodzime tetro flanelowe wiązane na troczki i podobaja mi się własnie ze wzgledu na to,że nie krępują ruchów malucha. wiadomo-że na większy sik nie zdadzą egzaminu-ale i tak chyba dokupię ich jeszcze. na 7mc córce uciekającej przy przewijaniu jeszcze daję radę zawiązać czy zapiąc napki-choć czasem trwa to chwilę

  5. #5
    Chustonówka
    Dołączył
    Jan 2015
    Posty
    35

    Domyślnie

    A co wkładamy do tych troczkowych formowanek i co na nie (zauważyłam, że tworzą taki wałeczek na udkach i obawiam się że zwykłe otulacze go nie zakryją=przecieki, zostaną wtedy tylko wciągane gatki wełniane a one nie zawsze są wygodne chyba?
    Też mam możliwość kupić cały zestaw: 20 sztuk tych troczkowych z czystej bawełny, 20 wkładów Popolini tylko nie wiem z czego są wykonane, 3 wełniaki Disany i 1 otulacz Popolini - za całość 500 zł, były raz wyprane ale ze względu na chorobę matki rodzice zmuszeni są przejść na pampersy Myślicie, że warto? Nie znam systemu i nie chciałabym się "wtopić" na taką kwotę...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •