I zawsze, gdy biegnę z wózkiem w deszczu, to w głos przeklinam, że mi tam dziecko zmoknie i cały wózek od błota i w ogóle...![]()
I zawsze, gdy biegnę z wózkiem w deszczu, to w głos przeklinam, że mi tam dziecko zmoknie i cały wózek od błota i w ogóle...![]()
Doula. Mama małej Polki, urodzonej16 czerwca 2012.
A u nas dziś była piękna pogoda, więc będzie trochę OT. W sumie to miałam dylemat, czy pójść na procesję z wózkiem czy w chuście. Ostatecznie zdecydowałam się na chustę z powodu tego, że jednak z dzieckiem w chuście jestem bardziej kompaktowa i mobilna niż z dzieckiem w duuużej spacerówce. Potem podczas mszy i procesji widziałam te wszystkie puste wózki, i dzieci na rękach rodziców robiące wszystko, żeby nie wrócić do wózka. To ja już wolę chustę, bo u mnie też by się to tak skończyłoŻadne normalne dziecko (nie licząc wiecznie śpiącego noworoda) nie wytrzyma 2,5h w wózku, który w dodatku przez większość czasu stoi i się nie przemieszcza.
Też ostatnio miałam takie przemyśleniaPlus: z dzieckiem w chuście łatwiej się schować pod jakiś daszek
![]()
'12 Norbi86 > 66 kg !!!
'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'
korzystając z paskudnej pogody przekonałam Zo dziś do chusty, bo w wózku by zmokla, a tak to parasol potrzymadziś lubię deszcz
![]()
Kokoszka, 12.2010
Kokos, 11.2013
Fi, 3.2016
Takie same przemyślenia miałam wczoraj, niby nie wzbudzamy już zdziwienia ale te miny rodziców, którzy wykonywali masę manewrów wózkami wśród tłumu ludzi a my za rękę z Myszą i Smokiem spokojnie i radośnie rozglądającym się spod kurtki przeciwdeszczowej siedzącym w chuście, te miny mówiły same za siebie. O naszej wygodzie nie wspominając![]()
3 Muszkieterów i Mała Księżniczka![]()
20.07.2008
10.12.2011
24.11.2014
17.11.2017
dziewczyny ja dokładnie te same przemyślenia
Gdy nie miałam dziecka, w tak zimny i deszczowy
dzień uwielbiałam zaszyć się pod kocem z ciepłą
kawą/herbatą...teraz uwielbiam iść na spacer z maleństwem w chuście, czuć jego ciepło i patrzeć
na 5-złotowe oczęta + otwarty dziubek oglądające z zaciekawieniem spadające strugi deszczu...słit![]()
3 Muszkieterów i Mała Księżniczka![]()
20.07.2008
10.12.2011
24.11.2014
17.11.2017
Wiecie co...my się nosimy od niedawna i coraz mniej chętnie łapię za wózek, chociaż wózek też się przydaje.
Dziś wyjeżdżamy na urlop i nie cierpię z tego powodu, że wózek nam się nie zmieściWolę mieć więcej luzu w samochodzie (droga daleka do przejechania), niż męczyć się z wózkiem.
Po wczorajszej przygodzie już nie boję się deszczuTzn deszczu nigdy się nie bałam, ale wiadomo jak to jest z dzieckiem...chce się je chronić. Od tej pory nie będzie mnie zniechęcać zbliżająca się chmura deszczowa jeśli będziemy mieli coś ciekawego do zwiedzenia, czy zobaczenia
Trzeba mieć tylko wieeeelki parasol
![]()
Myszon 2012, Myszka 2014, Myszunia 2016, Myszeczka 2020