lubisz pić chodząc?
jak Ci idzie?
(używam takiego porównania, bo choć wiem, że są drobne różnice, to jednak jest to proces bardzo podobny)
a jeśli karmisz w chuście na siedząco... ryzyko jest mniejsze, ale zawsze jednak jest...
i jednak warto dbać o pionizację języka też, czyli właściwą pozycję przy karmieniu.
po kilku (wcale nie-w-chustowych) krztuszeniach mojego dziecka - nigdy nie zaryzykuję karmienia w chuście i zawsze będę ostrzegać.
to, że jedna, druga, trzecia osoba zaryzykowały i im się udało nie oznacza, że wypadki się nie zdarzają.
zapewniam Was, że BARDZO nie chcecie poczuć tego więdnącego w rękach ciałka.
ani trzytygodniowego, ani siedmiomiesięcznego, ani dwuletniego.