wiem, ze byl juz temat o AZS i wielorazowkach, ale ja pytanie bardziej techniczne o pranie mam.
Franek ma dosc ciezki AZS, w tej chwili musi byc smarowany minimum cztery razy dziennie kremem na bazie parafiny. mydla nam tez nie wolno uzywac w zadnej postaci - do mycia ma inny rodzaj kremu, tez z plynna parafina plus Oilatum do wody. zabkowac chwilowo chyba przestaje i chcialabym wrocic do wielorazowek. jednorazowki, nawet nasze kukurydziane eko obcieraja mu dol plecow, latwiej sie odparza, wiec tym bardziej chce wracac do starych, dawnych pieluch. ale sie zastanawiam, czy te wszystkie kremy i olejki do kapieli nie spowoduja, ze pieluchy nie beda mniej chlonne (uzywamy tylko kieszonek, glownie PD, BG, Wonderoos'ow). namaczac je za kazdym razem w plynie do naczyn? a moze jest cos do prania pieluch, co je odtlusci? pralabym pieluchy raczej bez ubranek, zeby dodatkowo nie natluszczac wody resztkami kremu z ubran. ma ktos jakies doswiadczenie z kremami i pieluchami?