Śpieszę donieść że moja czterolatka odpieluchowała się w nocy . Sama z siebie, bez nacisku i przekupstwa. Któregoś wieczoru zakomunikowała że już nie chce na noc pieluchy zakładać i jak jej się zachce siusiu to zrobi do nocnika. Dałam jej szansę choć nie wierzyłam w powodzenie tego eksperymentu ale się udało. Nie zakładamy pieluchy już 3 tygodnie . W tym czasie tylko dwa razy zaliczyła "wpadkę". Czasami wstaje w nocy i robi siusiu do nocnika ale większość nocy przesypia bez siusiania. Siku robi dopiero rano po przebudzeniu. Jestem z niej szalenie dumna !