No niestety - nie wyszło nam zupełnie - niecałe 3 tyg i Kinga miała dzień w dzień pupę jak sieczka.. Próbowałam różnych kombinacji i .. no nijak nie szło, a zmieniałam pieluszki co godzinę najrzadziej - nie dało rady..
Poza tym w chuście odgniatałam jej pupę masakrycznie - i ryczała że jej niewygodnie - po zmianie na pampka było ok..
No niestety chyba mi się nadwrażliwe tyłki trafiły u dzieciaków..
Trudno .
Bum Geniusy idą na bazarek..