O widzisz, właśnie jestem "w zawieszeniu". Tongę kupuję od forumki, właśnie czekam aż mi prześle. Nigdy z tongą nie miałam do czynienia ale może to akurat to, czego szukam Tak więc jeśli tonga do mnie dojdzie bez przeszkód, to już nie będę potrzebowała przymierzać. Jeszcze chwilę się wstrzymuję z zamknięciem wątku...
Na plecach sama też nie motałam zbyt sprawnie, więc kiepski ze mnie nauczyciel
Dzięki za odzew!