pierwsza u mnie była Ysabell elaroo - piękna
potem juz nigdy nie miałam pasiaka, wydawały mi się "pospolite"
teraz pasiak byłby klasykiem w sumie)
pierwsza u mnie była Ysabell elaroo - piękna
potem juz nigdy nie miałam pasiaka, wydawały mi się "pospolite"
teraz pasiak byłby klasykiem w sumie
o tak, nosiłam w podegi.
moja pierwsza tkana - indio papaya kupione od Agatkie (ile ja się go nawybierałam! miałam jeszcze do wyboru zigelrota, bardziej mi sie podobał ale go nie wzięłam bo była tylko 5 a ja chciałam miec jedną chustę, dla siebie i mężai wzięłam papayę w rozmiarze 6)
pamiętam rocznicowe pawie wiszące w sklepie u petisu.
pamiętam zinka,
pierwsze merynosy nati.
pamiętam śliczne dolcino, które sprzedawała irla
pamiętam jedwabne miętowe fale, na które zachorowałam nagle i ciężko a nata76 sprzedała mi swoje na raty (mnie, zupełnej nówce zaufała i wysłała mi je po wpłaceniu 1/5 ceny. byłam zszokowana, jeszcze wtedy nie wiedziałam, że tu tak jest
)
pamiętam pierwsze warsztaty z andziulindzią i doominiką...
pamiętam jak dorwałam Tulika! Te zaszewki, żeby dupka lepiej wpadała, cuuudo!
złotowłosa i trzy misie
<3 <3 <3
Mnie skierowała tu Zulam z innego forum, gdzie był wątek szmatowy
zanabyłam TU chustę - swoją pierwszą bebinkę od Magdy
później była claudia ellraroo od JJ, później piękne dolcino capri....
i pawiszcze, którymi wszystkie się zachwycały, ja nie wiedziałam, co ONE w nich widzą
i indio... fujjjj
i zastanawiałam się, jak można wylicytować szmatę na bazarku za TAKIE pieniądze
echhhh....
W Białymstoku pierwsze spotkanie mam w klubie osiedlowym Relaks)....
A później już poszło, jak poznałam jewę, La Chicę.... i całą resztę....
Chustowanie się zmieniło... forum się zmieniło, chusty się zmieniły.....
----------------------------------
Fajnie, że mam malucha do szmaty, ale.... TAMTYCH CZASÓW NIKT NIE WRÓCI
i eksperymentów NA dziecku z wiązaniami
---------------------------------
i Aniemamealexa!Zamieszczone przez Zelda
i ja pamietam
i jeszcze oppamame pamietam!
i Vege!
Tez bardzo chetnie nosilam w podaegiJa! ja! noszę i nie oddam
a co to była za chusta co poszła prawie za 2 tysie??
pamiętam że otworzyłam watek w pracy i coś mnie oderwało od niego a jak odświeżyłam po chyba 10 min już chusty nie było
i było ach i och a potem tew ceny z ebaya czy zagranicznych for
Rosenholz?
kaszmir
Asia, mama Ignacego, Tosi, Dominika, Weroniki i Maksa
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
M. X.08 
