Ja bym go wrzuciłam w kangurka na biodro
naprawdę polecam, to było dla mnie idealne wiązanie od 3 do 5 mc życia córeczki
potem próbowałam na plecy
Ja bym go wrzuciłam w kangurka na biodro
naprawdę polecam, to było dla mnie idealne wiązanie od 3 do 5 mc życia córeczki
potem próbowałam na plecy
Ja od początku nosiłam w kieszonce bo proste wiązanie. Czasem młodego wkładam w 2x ale gdy jest ciepło nie chcę żeby miał na sobie dużo materiału.
Proszę o radę jak go wiązać na dłuższe wyjścia.
3, 5 msca i 8 kg wagi które już zaczynam odczuwać![]()
nawet jakby nie trzymał to też warto![]()
Boję się na plecy wrzucać![]()
kochane! po długiej przerwie odpisuję: udało się!otóż nosimy się już dzielnie, może nie za często, ale z sukcesami
wszyscy uśmiechnięci (lub śpiący). posłuchałam Was i nie robiłam nic na siłę, a maluch sam się dopasował. Na razie kieszonka, ale jak nabiorę odwagi to pewnie plecy też w swoim czasie wejdą w grę
dorzucam fotkę z pierwszego udanego (wiem wiem że nieidealnego) motania: http://instagram.com/p/ZYRFSlv7xD/
Super, ze pokonaliscie trudności! A z podpowiedzi technicznych, rozsuń te części chusty, co idą po nóżkach i pod pupa szerzej - tak żeby znalazły sie w dolkach podkolanowych, a na końcu złap za stawy kolanowe i przywiedz nogi do siebie i do góry tak jakbys chciała je wepchnac kolankami miedzy Wasze brzuszkikolanka powinny być na wysokości pępka malucha mniej wiecej powodzenia
![]()