Kurde, nie przypuszczałam, że tak szybko się tu znajdę. Mimo że staż forumowy niedługi do chustopróchien juz moge kandydowaćNosze Lidię sporadycznie, czasem wracając ze spaceru jak nóżki się zmęczą. Ostatnio w weekend łaskawie wskoczyła na plecy i...usnęła
I to koniec mojego noszenia, bo trzeciego nie planujemy![]()