Dobry wieczór... ja wpadłam z odchudzania prosto do Was Już nie na ławeczkę, bom wyzdrowiała i renta odwołana Więc teraz szczerze.... dzień dobry przyszłam na WINO I na tym wątku olewam dietę.... mówią, że wirtualne nie szkodzi

Pięknie wspominacie - Miętusie wymęczone Ale widać, że prekursorki zawsze pracowite były

A czy można się wkleić z pierwszym, choć nie z tak zamierzchłych czasów , motaniem ??

Nasz pierwszy raz:



Moja pierwsza samodzielna kieszonka: