Arpil fajnie, że tu z nami utknęłaśZamieszczone przez april
![]()
Arpil fajnie, że tu z nami utknęłaśZamieszczone przez april
![]()
Szymon - moje kwietniowe słońce
my też zaczynaliśmy od lulu
dzień dobry!!!
Kamilek - 16 marca 2006
Julianek -25 października 2007
My soul is painted like the wings of butterflies...
A focisze jakąś maszZamieszczone przez aneta.s
![]()
właśnie nie mam ani jednej![]()
ale za to mam dziś lepszy humor![]()
Kamilek - 16 marca 2006
Julianek -25 października 2007
My soul is painted like the wings of butterflies...
Zamieszczone przez aneta.s
![]()
to myśmy zaczęli od razu od papryczki i gabi..
no ale jak to już w ciąży uczona byłam co dobre...![]()
http://milimoistudio.pl/ - Mili Moi Studio - fotografia rodzinna, dziecięca, portret
https://milimoiwbeskidzie.wordpress.com/ - nasze przygody w Beskidzie
F 2008 L 2010 K 2013 I 2015
Dzień dobry![]()
To i ja do tej grupy sie chyba zaliczamchoć my jeszcze mietkowe jesteśmy.
Cudny wątek......![]()
My zaczynałysmy od wiazanej samoróbkito były czasy....i od forum gazetowego znalezionego przez przypadek w necie z którego trafiłysmy tutaj
![]()
Heloł helołZamieszczone przez mamaija
![]()
i zdjecia gniotów wstawiaj![]()
My się nie nosimy od lata. MT kupiony wiosną rok temu używany może z 3 razy,czeka aż dojrzeję i go sprzedam.Ale z forum wyrzucić się nie dam![]()
A następny chuścioszek choć bardzo chciany i planowany nie chce na ten świat zawitac.
od 12 lat:wiosna '07,zima '09, jesienna '11 i letnie'13 wiosna'18
Doradca Noszenia ClauWi®
Ale jak widzi jakąś szmatę (nawet obrus) to domaga się bujania. Jakiś czas temu przyszła do nas testowa chusta (odmowić sobie nie mogłam) to jak już przyszła to był dzień bujania,i choć to nam zostało.
od 12 lat:wiosna '07,zima '09, jesienna '11 i letnie'13 wiosna'18
Doradca Noszenia ClauWi®
Chlapniemy cos dzisiaj?![]()
![]()
![]()
![]()
Za niedługo powstanie nam tu klub(?) Anonimowych Chustopróchen![]()
"Cześć mam na imię Lidka, nie noszę już od hohoho... jest mi smutno z tego powodu, czasem mogę tylko powspominać, jak było miło gdy dziecko było mniejsze i "chustowe"... pooglądać gnioty jakie wiązałam, żałować, że z tą wiedzą, jaką o wiązaniu mam dzisiaj nie mam już kogo ponosić... i mogę spotkać się na kieliszku winka z fajnymi babeczkami - chustopróchnami, które mnie zrozumieją".
Lidka mama Kuby (02.08.2000) i Bartka (28.11.2006).
Sklep z chustami Storchenwiege
http://www.koala.info.pl
Doradca Akademii Noszenia
to mnie tez frustrujeZamieszczone przez lidka
![]()
na szczescie czasem mi sie jakas mloda mama trafi, ktora trzeba poduczyc.
Tobie Lidka chyba czesciej, nie?
Zdarza się pomotać jakiegoś maluszka, ale to jednak sporadycznie i na chwilkęraczej wolę pomagać/uczyć od razu rodzica (tzn. rodzice motają swoje dzieci)
Czasem jak ewidentnie idzie pod górkę motam na sobie - żeby pokazać jak to ma wyglądać. Teraz już często pomaga mi lalka -jest w Koali na etacie
.
Czasami na spotkaniach dziewczyny, z którymi się już trochę znam dają mi zamotać swojego maluszkaOstatnio motałam Maciusia antosiowej_mamy (bosz, jaki to słodziak!!!!).
Czekam z niemałym utęsknieniem na dzieci w bliskiej rodzinieSzwagierko, proszę, proszę
![]()
Lidka mama Kuby (02.08.2000) i Bartka (28.11.2006).
Sklep z chustami Storchenwiege
http://www.koala.info.pl
Doradca Akademii Noszenia
dobrej nocy![]()
Kamilek - 16 marca 2006
Julianek -25 października 2007
My soul is painted like the wings of butterflies...
Nie śpijcie jeszcze![]()
![]()
Lidka to była jedna z pierwszych moich bratnich pomocnych chustomam i ukłony Lidkuś Ci za to, Leosia granatowego nam pożyczyła, na zakupach Melka cały czas spała, ale to nie był wcale gniot
.....
Za to mój mąz jak drzemkę popołudniową odprawiał to leosia jak kocyka uzył i stwierdził pózniej , jaki super ten kocyczek da meli tylko czemu on taki długi....![]()
, po czym w świat i temat chustowy został wtajemniczony no i nawet chuste kółkowa od Lidki (cudną inke wybrał) i sobie zażyczył
![]()
.....
Jasnie Pani , a co dobrego do chlapniecia proponujesz?![]()
Hie hie, april sie oddała gregowi h i nie miał kto polewać widzę![]()
Jaśnie Pani nieśmiało tylko hasełkiem rzuciła![]()
ale nic to, co sie odwlecze itd, dzis zasiadam tu po 20 z winkiem
wytrawnym of kors![]()
pobudziły - w zasadzie obudziły o 2 w nocy bo na ostry dyżur trza było jechać i chustę odkurzyłam![]()
jak mogę chwilę na historię mojego noszenia to proszę :
Anka urodzona czerwiec 2004
- noszona pierwsze 4 miesiące w szaliku w kołysce ( wybaczcie brak zdjęć, nie mieliśmy aparatu ) potem tak ( zdjęcia przez siostrę zrobione)
w nosidełku owym była noszona głównie na plecach - ale tez i z przodu - nigdy jednak przodem do świata, bo to się kompletnie nienaturalne wydawało..
a jak już była większa to znów do szalika wróciła ale na plecy :
a i czasem na biodro :
Franek - urodzony sierpień 2006
- noszony od 2 tygodnia życia , kiedy tylko wstałam pewnie na nogi
w kołysce z premaxxa
tu jak miał miesiąc na weselu :
potem bylo chulaj dusza - różne chustowanie
z gniotów wiązaniowych mam to : pierwszy plecak publikowany na forum ( wieeelce niepewny:
a jak rok skończył to już zupełne szaleństwo - chusty miałam aż 3!! i nie wiedziałam CO z nimi robić ani którą brać( pomyśleć, że teraz mam w domu ze 30
)
a czasem wracał do mojej pierwsze " chusty"
i tak dalej i tak dalej..
a to w zasadzie ostatnie poważniejsze noszenie - w tym roku na wakacjach - po tym czasie noszenia są raczej sporadyczne i krótkie czasowo
i miejmy nadzieję, że może kiedyś CDN
Aga-mama Ani (2004) oraz Franka (2006)
Doula, od 2007 roku instruktorka noszenia w chuście, Certyfikowana doradczyni Die Trageschule® Dresden warsztaty i indywidualne konsultacje chustowe www.kanga.com.pl