Nie nosimy się już, wyprzedaję chusty po cichu i tak mnie naszło...

[Karusek]

o jak ja Ciebie rozumiem

(wiesz, teraz są podobno w modzie karty angry birds )

[Bonita]

Przytulam... bo wiem, że wkrótce i mnie czeka taki koniec....

[edyta]

ja tylko poglaskac przyszlam
bo mnie chustoswirstwo nie wciagnelo
ale pewna jestem ze cos sobie znajdziesz
na przyklad pisanie

[alifi]

Romo,

A gdzie wyprzedajesz te swoje chusty ?????

Normalnie Na privach (tym, którym obiecałam pamięć) oraz za tzw. morzem. Zaraz pewnie na bazarku powieszę to i owo.

I ja przytulam. Mam to szczęście, że mogę się jeszcze rozkoszować chustami, pamiętam za to jak mi Ala z Hanią z chust wyrosły, było mi bardzo bardzo smutno. Wcale nie wiedziałam czy jeszcze będę miała okazję ponosić. Teraz więc rozkoszuję się chustami, bo wiem, że się to wkrótce skończy....

U nas skończyło się niespodziewanie, jakoś tak za obopólną zgodą, bez żalu. Po czym jak przychodzi do odstrzału mojej chustowej zwierzyny... No ale jak długo można patrzeć na nieruchomy stos

Tulę
Czas na coś innego, na pewno w dalszej przygodzie z macierzyństwem coś się tam znajdzie

Macierzyństwo to przygoda Ale chustoszał był jedyny w swoim rodzaju. To se ne wrati.

o jak ja Ciebie rozumiem

(wiesz, teraz są podobno w modzie karty angry birds )

Karty angry birds postawiły mnie do pionu. A raczej rozturlały

Bonito, wszystkie nas czeka. Toć to gorsze niż uwiąd ciała

Mirimmirim, piszę to ja cięgiem, gdzieś, coś, zawsze

[amst]

Czy COŚ zostaje w wiecznym stosie?
Mam na mysli COŚ

nawet sobie nie wyobrazam tego momentu w ktorym jesteś. Tulam mocno...takie "puste gniazdo".
Udzielaj się tu dużo...życie pozaforumowe owszem ale dobrze Cię tu widzieć

[alifi]

Czy COŚ zostaje w wiecznym stosie?
Mam na mysli COŚ

Coś tam zostaje tymczasem. Ale akurat COŚ jedną nogą już na emigracji

Właśnie w panice zaczęłam się udzielać. I to nawet w chustowych wątkach

Dzięki, amst

[amst]

Ehhh...pan P to taki ładny obrus

[alifi]

Ehhh...pan P to taki ładny obrus

Doskonały. Najlepszy! Ale gdy serce do chust śpi, budzą się demony rozsądku. Oraz czarnowidztwa. I taka mię oto nawiedziła wizja. Trzymam ci ja znaną czeską chustę na "P" jako legat dla dzieci, a w czeluściach szafy mole konsumują ten mój skarb za sto tysięcy pieniędzy Albo dzieci lube w przypływie fantazji wycinają sobie z niego bandaże mumijne. A kysz!

[amst]

hahaha....rozumiem...a nuż by sie ktoś faktycznie na ładny bieznik z metra naciął? Albo ściereczki Albo te mole...niech się dobrze sprzeda

[edyta]

bandaże jak bandaże
oby nie pomyślały że to płótno do malowania