
Zamieszczone przez
guesy
A ,p kompletując stosik w ciąży nakupowałam formowanek bo wydawało mi się, że to najpraktyczniejsze rozwiązanie, które nota bene nam się nie sprawdziło i gdyby nie kieszonki to bym chyba zrezygnowała z wielo. Najśmieszniejsze jest to, że namówiłam kuzyna na wielo i on właśnie obkupił się w kieszonki a że im ten sposób pieluchowania nie podszedł oddali mi je i tak oto uratowały one moją znajomość z wielo :-D