Elipsy

[aliona]

na początku w ogóle mi się nie podobały. w ogóle.
ale ja już taką u siebie prawidłowość zauważyłam, że im brzydsza wydaje mi sie chusta z początku, tym większą do niej miłością później pałam
elipsy są piękne, proste, klasyczne, niebanalne. wzór doskonały.
choć nie w każdym wydaniu kolorystycznym powalają.

jedno jest pewne: choco-nougat, to jest coś co tygrysy lubią baaardzo! już dawno miałam smaka na jakąś czekoladkę

hexi, masz cudowne elipsy. pierwsze niebieskie pudełko ale za to jakie!

[picikola]

Hexi BOSKI awatar

Co to za szmatka na nim?

to jeszcze ja w temacie elips
http://www.chusty.info/forum/viewtopic. ... nym+niebie
w dalszym ciagu lubimy sie bardzo
nosza lepiej niz nowy kaszmir...choc sa ciensze
nie znalazlam jeszcze przyjemniejszej chusty dla noworodka
nie zaciagaja sie tak latwo jak indio
i sa od niego bardziej,.... hmmm... wysublimowane?

[hexi]

dzieki
a to jedwabny sorbet lindy

[aliona]

pytanko mam. zwykłe bawełniane elipsy to jakie są w dotyku, do jakiej chuty je porównać?
z tych grubszych? cieńszych? spocę się w tym jak mops latem? żakarda didkowego żadnego nie posiadałam.
mam porównanie do indio.

[kasia_b]

moim zdaniem elipsy są idealne na lato, bardzo lubię elipsy. Nie są aż tak azurowe jak pawie, ale przewiewne na pewno. Splot jest płaski, więc chusta jest kompaktowa i jest taka trochę jakby śliska. Nosność bardzo dobra mi się wydaje. Deseń na płasko mnie nie zachwyca ale po zamotoniu to jedna z ładniejszych chust wzorzastych IMO

[aliona]

moim zdaniem elipsy są idealne na lato, bardzo lubię elipsy. Nie są aż tak azurowe jak pawie, ale przewiewne na pewno. Splot jest płaski, więc chusta jest kompaktowa i jest taka trochę jakby śliska. Nosność bardzo dobra mi się wydaje. Deseń na płasko mnie nie zachwyca ale po zamotoniu to jedna z ładniejszych chust wzorzastych IMO

ależ mi smaka narobiłaś kasiu_b!

[odynka]

juz niedlugo i jak dolacze do elipsomaniaczek - w sensie mentalnie juz dolaczylam ale pod koniec kwietnia przybeda do mnie elipsy ktore jak jeszcze chyba zadna chusta poruszyly serce me bardzo oj bardzo

[aliona]

a mozna wiedzieć jakie elipsy przygarnęłaś? zżera mnie ciekawość
ja się przymoierzam do piselli/pink ale biore się do tego jak pies do jeża, bo tyle jest pokus wokół a wszystkiego się mieć nie da

[odynka]

aliona nie wiem czy moge sie wypucowac juz moze terazniejsza wlascicielka sie przyzna ze sprzedala mi hehe

a odn kuszenia - wiesz to z czasem chyba troszke przechodzi w sensie ja sie czulam calkowicie chustozaspokojona poki tych elips nie zobaczylam a mam jedynie chysty dlugie trzy przy elipsach serducho drgnelo i uff udalo mi sie byc pierwszej do zakupu teraz tylko moje Tiefblau musze sprzedac tez z bolem serca...

[sowa_m]

odynko wiedz, że cierpię) bardzo.
ale slowo sie rzeklo:
ODYNKA STANIE SIĘ NOWĄ WŁAŚCICIELKĄ ZWARIOWANYCH ELIPS W KOLORZE ZIELONO TURKUSOWYM ZNANYCH Z NAJBARDZIEJ WYTRZYMALEGO WIĄZANIA NA TYM FORUMjest to najbardziej nośna chusta na świecie, żadne konopie i pawiszcza im sie nie równają
odynka jescze nie wie, że po wlaścicielce elipsy maja tez chrakter, który przejdzie na nia i chuściocha. eeehhh...

[picikola]

odpowiednie kolorki na wiosnę
czekamy na kolejne szalone fotki

[odynka]

hihi no to juz wszystko jasne
no ja tez cierpie ze musze sie rozstac z moim indio wiec pocierpimy razem a te piekne elipsy dobry cieply domek beda u nas mialy i kochajace dziecie kochajace nosic sie i mnie ktorej to do nich serducho stuka wciaz i bede zasypywac zdjeciami hehe

tak tak moje Ci one oficjalnie pisze wiec cudne elipsy zieloniasto turkusowosciowe od sowki

picikola szalone zdjecia to niech sowka jeszcze robi poki moze milo sie je ogladalo a moj Kuba sie nie chce zamotac wiec szalone foty to tylko moje z Nellka

[sowa_m]

wyleźliśmy na ostatnie dni z elipsami. spacery codziennie. oczywiście - jak na zlość, kiedy na konopiach uczyzam się plecaczka i po kilku porażkach zakupilam manducę - tym razem zamotana "w powietrzu' w lesie - i wszystko wyszło idealnie....eeehhhh....
i teściowa sie motała sama i elipsy w weekend. nie ma lepszej chusty, oj nie ma.

[odynka]

kochana ja tak mialam jak myslalam o sprzedazy Tom-ka - nie chcial sie mi ladnie zamotac az tu nagle... dlatego w Tief sie nie motam one po prostu czuja - powiedz elipsom czesc od nas i wytlumacz ze beda mialy dobry domek i spacery po lesie

[sowa_m]

spoko, spoko, elipsy już wiedzą, że do ciebie pojadą najwyżej je odwiedzimy bo Ty chyba z Kampinosu jesteś? to może zdradzimy góry na rzecz puszczy jesienią

[odynka]

spoko, spoko, elipsy już wiedzą, że do ciebie pojadą najwyżej je odwiedzimy bo Ty chyba z Kampinosu jesteś? to może zdradzimy góry na rzecz puszczy jesienią

a zapraszam kiedy sobie zyczycie nawet w maju na organizowany chustowy spacer po kampinosie

[yena]

wątek dla mnie
uwielbiam swoje elipsy i nie potrafię się z nimi rozstać, choć nie mają domieszek i zdrowy rozsądek mi nakazywał, by puścić je w świat, bo już w nich wiele nie ponoszę

ale zamiast tego (pod wpływem tego wątku) zamotałam plecak i nogi mnie poniosły. powiem Wam, że po godzinnym marszu było mi nadal wygodnie, choć trasa była wymagająca i tempo spore, bo czas mnie gonił.
tym samym odpowiedziałam sama sobie na pytanie, które postawiłam w innym wątku, czy powyżej 10 kg można nosić w samej bawełnie: MOŻNA

i jeszcze trochę OT, bo nie wiem do końca, czy to moje elipsy w kolorach wiosny, czy piękna pogoda, czy Tośka, która w połowie drogi schowała sobie rączki i rozkosznie wtuliła się w moje plecy, ale tego dnia z całą mocą dotarło do mnie jaka ze mnie szczęściara, że mogę nosić swoje prawie półtora roczne dziecko gdzie chcę i ile chcę. uwielbiam to

nie wiem, czy dobrze mi się udało ująć chustę, ale mam nadzieję, że radość tak


edit: dawno nie wklejam zdjęć...

[odynka]

kurcze yena ale super foto i jaki cudny opis - juz sie moich nie moge doczekac

[petisu]

No co się dziwic, ze dobrze niosły skoro taki ładny plecaczek zawiązałaś.

[yena]

dzięki dziewczyny

elipsy to jedyna chusta w moim stosiku, którą kupiłam, bo mi się spodobała. i to był jedyny argument 'za"
kupiłam ją latem, ale moim zdaniem to jest wiosenna chusta. chyba, że ktoś mieszka w Anglii, gdzie lato do upalnych nie należy. na wakacjach było mi w niej trochę za gorąco (za to idealnie spisywała się wieczorami).
poza tym, warto nad nią troszkę popracować, bo nowej nie motało się łatwo.

cieszę się, ze jeszcze się nią pocieszę