Cześć dziewczeta.
Witamy się po długiej przerwie. Wstyd nam bo ciągle planujemy dotrzeć na spotkania ale w kolejne czwartki coś nam wypada. Byłyśmy na 1 w Parku przy pl. Wilsona.
 
			
			 
			
			
			
			 
			
				 Wreszcie się witamy
 Wreszcie się witamy
				Cześć dziewczeta.
Witamy się po długiej przerwie. Wstyd nam bo ciągle planujemy dotrzeć na spotkania ale w kolejne czwartki coś nam wypada. Byłyśmy na 1 w Parku przy pl. Wilsona.
 
			
			 
			
			
			
			 
			
				 
 
				ja mam podobnie ale biorę sie w garść i reorganizuję życie żeby czwartki były tylko chustowe!!!!!
mama Bronka
 
			
			 
			
			
			
			 
			
				 
 
				Hej Magda
Cieszymy się, że coraz nas więcejTy byłaś w parku Wilsona we florce i rodziłyśmy w tym samym szpitalu - tak?
Trzymamy Cię za słowo z ciastkami
http://www.chusty.com.pl - Babylonia, Bebina, Didymos, Gabi, Lana, Lenny Lamb, MaM, Merry Carry, NatiBaby, Storchenwiege
Doradca po kursie dla zaawansowanych Trageschule Dresden
 
 
				Witaj! Witaj!
Milego pisania u nas na forum i chustowania!
mama A-99, I-06, M-10 i M-12
 
			
			 
			
			
			
			 
			
				 
			
			 
			
			
			
			 
			
				 oficjalne
 oficjalne
				żeby nie zakładać osobnego wątku, i my witam się oficjalnie na tym forum. Nosimy nie tak często pewnie jak reszta, ale na tyle ile pozwala na to choroba synka. I też reorganizujemy plan, żeby bywać na spotkaniach czwartkowych.
 
			
			 
			
			
			
			 
			
				 
 
				witaj!!!!!!!!!!!! i do zobaczenia w któryś czwartek


 
			
			 
			
			
			
			 
			
				 
 
				Witamy
I zapraszamy
http://www.chusty.com.pl - Babylonia, Bebina, Didymos, Gabi, Lana, Lenny Lamb, MaM, Merry Carry, NatiBaby, Storchenwiege
Doradca po kursie dla zaawansowanych Trageschule Dresden
 
			
			 
			
			
			
			 
			
				 
 
				Ufff, widzę że nie tylko ja mam problemy z zebraniem się ale na ten czwartek już się szykujemy. Do zobaczenia.
A z tym pisaniem to ciężko bo Marysia jest chyba na jakimś dopalaczu i tak daje czadu że często sił starcza mi tylko na prysznic.
 
			
			 
			
			
			
			 
			
				 
 
				ja miałam już takie chwile że sasypiałam ze zmęczenia bez prysznica ( miało być 5 minut a budził mnie synuś w środku nocy na nastepne karmienie) ale Hanti mnie pocieszała i miała rację powoli dochodzę do lepszej organizacji czasu
 
			
			 
			
			
			
			 
			
				 
 
				Hanti rządzi. Nie wiem jak ona to robi ze swoją trójką i aż wstyd mi narzekać. No ale może im większa gromadka tym lepiej się człowiek organizuje. Mam nadzieję że jak trochę pochodzę na czwartkowe spotkania to jakieś fluidy i na mnie przejdą.