ja miałam już takie chwile że sasypiałam ze zmęczenia bez prysznica ( miało być 5 minut a budził mnie synuś w środku nocy na nastepne karmienie) ale Hanti mnie pocieszała i miała rację powoli dochodzę do lepszej organizacji czasu
ja miałam już takie chwile że sasypiałam ze zmęczenia bez prysznica ( miało być 5 minut a budził mnie synuś w środku nocy na nastepne karmienie) ale Hanti mnie pocieszała i miała rację powoli dochodzę do lepszej organizacji czasu