dzisiaj pierwsz raz wyszlismy zamotani na dluzszy spacer (tak to tylko po domu) - 1.5 h maly spedzil w chuscie. zdjecia po spacerze, w trakcie nie dociagalam nic, nie poprawialam - tak wygladalo nasze wiazanie po takim czasie. Na moje (niedoswiadczone oko chyba nie jest tragicznie