No właśnie, widziałam 3 chustowe mamy dzisiaj na Marszu, piękny widok! Jeden Maluszek u mamy blondynki na brzuchu w Ince, inny na plecach w pięknym pasiaku u ciemnowłosej mamy a trzeci też chyba na plecach - jakieś różowe pastele mi mignęły![]()
No właśnie, widziałam 3 chustowe mamy dzisiaj na Marszu, piękny widok! Jeden Maluszek u mamy blondynki na brzuchu w Ince, inny na plecach w pięknym pasiaku u ciemnowłosej mamy a trzeci też chyba na plecach - jakieś różowe pastele mi mignęły![]()
Tymek- maj 2011, Maksiu
- styczeń 2013, Beniu
- październik 2015, Marianka
- sierpień 2017
tak tak jeden z plecaków to pięęękna tęcza
ciemnowlosa mama w plecaku to moze byc Kurasek
chociaz ona i pasiak to chyba nie...
Tak, tęcza zdecydowanie rzucała się w oczya osoba, która ją nosiła miała czarne włosy nie sięgające ramion bodajże.
weci też byliście zachustowani?![]()
Tymek- maj 2011, Maksiu
- styczeń 2013, Beniu
- październik 2015, Marianka
- sierpień 2017
też
ale my z powodu delegacji musieliśmy zmyć się przed marszem- i tak oto zostałam sama z dwójką dzieci
koło tęczowej mamy kręciło sie przynajmniej 3 dzieci- łącznie z plecakowym, w tym dwie panny to chyba bliźniaczki były
a mama taka szczuplutka drobniutka z resztą tak jak mama inkowa
"przynajmniej trójka dzieci" i drobna mama w plecaku brzmi jak Kurasek
jak nic
Kurasku, czy to Ty?![]()
no to się przyznawać![]()
widzialam inkę
tęczę francuską
wielorybki naglikti
Kurasek z plecakową tęczą aprosas się kłania![]()
(tam się czwórka kręciła wokół drzewaa Miśka rodzona równo 2 lata po Maryśce, tylko big baba z niej
)
pozdrawiamy wszystkich
(mirimirim, bardzo Cię szukałam, ale podejrzewałam, że może Was nie być)
2 + 7 (2005-2018)
no jeszcze ja byłam! ale tylko na Arceprzyszłam z Asią na plecach zamotaną w perełkę
a po chwili to perełka już tylko przez torbę przerzucona mogła się wtajemniczonym w oczy rzucić
edit: ja widziałam tylko inkę i poucha (chyba z chusta.pl)
Ostatnio edytowane przez martaj ; 14-04-2013 o 21:39
Asieńka (2011) Justysia (2014) Czaruś (2017)
Wielorybki to my
Miło zobaczyć zachustowane mamy.
Oprócz wyżej wymienionych widziałam jeszcze nosidło, chyba TULI.
Karusek, czyli szliśmy jakiś czas za wamiSuper rodzinka
Pozdrawiamy serdecznie![]()
M (2004), S (2007), F (2010), E (2013) i (VII'2015)
weci, a w czym byłaś?nie pamiętam, jak wyglądała mama we francuskiej tęczy, bo mi tylko przez chwilę mignęła - to byłaś Ty?
a mama w wielorybkach jest od nas? Czwórka dzieci łącznie z chustowymchusta mniej popularna, to pomyślałam, że może forumka?
edit: a, już widzę
edit2: chyba coś źle policzyłamBronka u Was 5?
![]()
2 + 7 (2005-2018)
jesli tula z sowkami to moi nieforumowi zjanomi z 2 dzieci
giovanka, weci, no chusty bym dla Was wzięła...![]()
Asieńka (2011) Justysia (2014) Czaruś (2017)
giovanka, a Ty byłaś zamotana?
też mnie cieszyło, że jest kilka mam w chustach![]()
2 + 7 (2005-2018)
Ło mamooo! To, ale się Was tam zaroiło!Nawet nie wiedziałam, że tyle osób w Poznaniu nosi
![]()
Doula. Mama małej Polki, urodzonej16 czerwca 2012.
OT, ale zawsze mnie to ciekawi w takich dużych wątkach: dlaczego ze sobą nie gadacie? Nie pytacie nigdy czy inna chuściara nie jest z forum? Ja pytam![]()
Córki: 2004, 2005, 2007 i 2010
Nie zawsze jest możliwość spytania i zagadania. Ostatnio widziałam rodzinę z dzieckiem w kawiarni (jest wątek kilka wpisów niżej), ale nikt z tej rodziny nie był nawet skory do odwzajemnienia uśmiechów w trakcie picia kawy. W pewnym momencie cała rodzina z wyjątkiem mamy wyszła, a mama odwróciła się plecami do "kawiarni", wyjęła chustę i się zawiązała. Byłoby to conajmniej niefajnie, gdybym wtedy do niej podeszła, bo co bym jej powiedziała? Skoro przez ostatnie 20 minut nie odzwajemniła mojego uśmiechu?
No, ale w innych sytuacjach, wiadomoSęk w tym, że wszystkie inne chustowe mamy, które spotykam, już znam
![]()
Doula. Mama małej Polki, urodzonej16 czerwca 2012.
Dziewczyny zobaczcie co znalazłam:
http://www.mmpoznan.pl/photo/1737115...#photoBrowsing
Pomyliłam kolor, bo tę chustę właśnie widziałam, Bronka to Ty?:-D
Karusku ja dzisiaj nie zamotana szłam, moje chłopaczki jechały w podwójnym wózku (taki czarno-czerwony) i miałam Ciebie dłuższy czas na widoku, ale za Tobą szłam raczej, to pewnie nie widziałaś.
Ech mogłam chustę jednak wziąć, a Kuba, mój Mąż mandukę, to byśmy się tak nie wtapiali w tłum dla chustonoszących oczu![]()
Martaj nadrobimy niedługo straconą okazję do spootkania!
Tymek- maj 2011, Maksiu
- styczeń 2013, Beniu
- październik 2015, Marianka
- sierpień 2017
karusku ja byłam w francuskiej, sobie na Ciebie drobino popatrzyłam
z aparatem śmigałaś
ja trochę z tyłu za Tobą stałam też pod platanem, ale za moim nieutulonym 3 latem się rozglądałam, który śmigał po platanowym trawniku.
martaj Ty chyba mi mignęłaś bo ja jakieś jasności właśnie widziałam, ale tak przez momencik.
miłe to wszystko bardzo![]()
do tego trzeba trochę odwagi, której czasami brakuje
giovanka, ale widziałaś notkę przy tych zdjęciach? Jakie kilkaset ludzi!Przecież tam szło ładnych parę tysięcy! Byliśmy przy Katedrze (a wcale nie szliśmy na początku pochodu), gdy przejechały pierwsze tramwaje z Garbar! Pochód się ciągnął znacznie dalej niż odległość 1 przystanku tramwajowego!
Chustomama ze zdjęcia to musi być Bronka![]()
2 + 7 (2005-2018)