Oj tez mam tak z wielorazowkami, ze co 15 minut musze zmieniac, bo sie dziecko denerwuje. No i spokoju przez to nie mam. Ale ja zakladam frotowe pieluchy bez polara, wiec corcia czuje, ze ma mokro. Takie sa uroki wielorazowek :0 Jak jestem zmeczona, albo chce zrobic cos innego niz ciagle zmienianie pieluch, to pakuje ja w jednorazowki jednak.