Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: drugie podejście i drugi raz klapa:(

  1. #1
    Chusteryczka Awatar lori
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    2,150

    Domyślnie drugie podejście i drugi raz klapa:(

    już robimy drugie podejście do wielorazówek
    znowu ten sam scenariusz...
    Frankowi zakładam polar, tetrę i otulacz
    dziś drugi dzień jest tak, że po zmianie pieluszki jest około 30minut względnego spokoju i płacz i tak w kółko 2 dzień. po zmianie pieluszki uśmiech od ucha do ucha. w ciągu ostatnich 2 godzin przebierałam go 6 razy. ubrałam go w formowaną frotową to zaczął si rzucać i stękać - musiałam ściągnąć.
    jestem wykończona.

    co robię nie tak?
    http://milimoistudio.pl/ - Mili Moi Studio - fotografia rodzinna, dziecięca, portret
    https://milimoiwbeskidzie.wordpress.com/ - nasze przygody w Beskidzie

    F 2008 L 2010 K 2013 I 2015

  2. #2
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    A. Ł
    Posty
    746

    Domyślnie Re: drugie podejście i drugi raz klapa:(

    A w kieszonkach też jest niespokojny, albo w AIO (bardzo podobne do jednorazówki przecież). Mój mały nic a nic nie protestował, w tetrze + wełniany otulacz całymi dniami i to już od dawna.

  3. #3
    Chusteryczka Awatar lori
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    2,150

    Domyślnie Re: drugie podejście i drugi raz klapa:(

    może powinnam coś jeszcze wkładać mu do tej pieluszki?
    a co na noc?
    może jakieś formowane z konopi/bambusa?

    czytam ten wątek od ponad 2 godzin i mam jeszcze większe zamieszanie w głowie...
    http://milimoistudio.pl/ - Mili Moi Studio - fotografia rodzinna, dziecięca, portret
    https://milimoiwbeskidzie.wordpress.com/ - nasze przygody w Beskidzie

    F 2008 L 2010 K 2013 I 2015

  4. #4
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    183

    Domyślnie Re: drugie podejście i drugi raz klapa:(

    Oj tez mam tak z wielorazowkami, ze co 15 minut musze zmieniac, bo sie dziecko denerwuje. No i spokoju przez to nie mam. Ale ja zakladam frotowe pieluchy bez polara, wiec corcia czuje, ze ma mokro. Takie sa uroki wielorazowek :0 Jak jestem zmeczona, albo chce zrobic cos innego niz ciagle zmienianie pieluch, to pakuje ja w jednorazowki jednak.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •