Pokaż wyniki od 1 do 20 z 75

Wątek: noworodek nocą

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mariolkadg Zobacz posta
    Pierwsza noc z wielo za nami. Spalam niespokojnie, nie chciałam, żeby mojemu maluchowi było mokro, niewygodnie, zimno. Od 23 do 6 zmienilam wkład (ręcznik z Ikea) 3 razy, syn się za pierwszym razem przesikal (miał podkład).
    Czy pieluchowanie wielo wiąże się ze zmianami nocnymi i przesikiwaniem czy może powinnam włożyć do otulacza coś jeszcze?
    Zarówno w nocy jak i w dzień sprawdzałam suchosc pieluszki - jak było cokolwiek to zmiana. Dobrze robię czy powinnam poczekać na sygnał od syna i dopiero wtedy zmieniać?

    Jestem zielona w temacie^^
    Wydaje mi się, że sama powinnaś się zastanowić, jakie wyjście będzie dla Ciebie najwygodniejsze. Jeżeli dziecku nie przeszkadza w nocy zmiana pieluch (czyli jeśli nie wybudza się zbyt mocno), to zmieniaj tak często, jak jesteś w stanie. Mój noworodek (Maks, bo Miłosz był jako niemowlę na jednorazówkach) sikał bardzo bardzo dużo (bo ciągle wisiał na cycu). Zmiana pieluchy w nocy była KONIECZNA, ale on się przy tym wybudzał tak mocno, że przerzuciłam się na jednorazówki. Obecnie na nowo testuję wielo, ale nawet teraz bywa różnie. Są noce, kiedy budzi się suchy, a są takie, kiedy coś tam wokół wilgotnieje.
    To są sprawy bardzo indywidualne. Są dziewczyny, które zmieniają w nocy pieluchy po każdym siku i ja ogromnie podziwiam zarówno je, jak i dzieci, które super sobie z tym radzą i nie potrzebują każdorazowego usypiania

  2. #2
    Chustonoszka Awatar Mariolkadg
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    75

    Domyślnie

    Heh, tak sobie poczytałam mój wątek jako już doświadczona zmieniaczka wielopieluch i śmiać mi się chce - jaka ja zielona byłam Nie wiedziałam nawet o co pytać A teraz? Ha, wszystko mam w jednym paluszku - jesteśmy oddani tetrze w otulaczu, to nasz ulubiony zestaw. Jak Ąte był mniejszy, kochałam prefoldy - cieniutkie przy plecach i chłonne. Potem zachwyt tetry (samolocik), bo to supermajty przewiewne na lato i teraz właśnie zwyczajnie składam w prostokąt. Bardzo lubię te moje pieluchy
    Kieszonki - jak jeden mąż - wszystkie przeciekają i stosuję je wyłącznie w domu z ręcznikiem IKEA złożonym na cztery - kładę na siusiaku, dupcia dotyka polarku kiszonki. To zestaw na jeden sik, czasem nie wytrzymuje, ale staram się też trochę NHN, więc ogólnie wpadki nie są mi obce.
    A nocą bez pieluchy

    Zaczynałam wielopieluchować od "nowości" Anteczkowej, a teraz we wtorek skończy rok tak to leciiiiii


    No, pogadałam sobie
    ​Jestem Doradcą Noszenia, zapraszam na konsultacje!

    Zapraszam też w odwiedziny:
    Mamuszka

  3. #3
    Chusteryczka Awatar majetta
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,751

    Domyślnie

    To teraz ja jako świeżynka mam pytanie (przepraszam jeśli już gdzieś się pojawiało).

    Czy bambusowe formowanki mają sens przy noworodku? Wyczytałam, że są polecane dla większych dzieciaków na noc (jako bardzo chłonne).
    Dzidziuch jeszcze w brzuchu, więc nie wiem jakie będą moje i jego potrzeby co do częstotliwości zmian pieluch w nocy.
    L. 12.2014, Przecinek 06.2017

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •