Ja ostatnio widziałam 8 miesięczniaka (na oko ) zamotanego w chyba kołyskę... Nogi mu wisiały w tak nienaturalnej pozycji, w ogóle cały był taki wygięty, bo przywiązany mocno do tatusia bokiem, na leżąco, no ale w takim wieku, że już chciał oglądać co się na świecie dzieje i próbował głowę wykręcać żeby cokolwiek widzieć...