w temacie używek to mnie zmroziła moja znajoma...wczoraj bez żenady powiedziała, że przez całą ciążę popijała winko czerwone

z kolei w temacie wisiadeł, to widziałam wczoraj w Tesco Pana z dzieciem w wisiadle, przodem do świata. Wisiadło wisiało mu na jego zbyt dużym brzuchem, bobas był nieźle powyginany :/