Tata pchający wózek. Niby nic, nawet fajnie - tata z dzieckiem, ale na uszach słuchawki, oczy nie patrzą na dziecko, zupełnie, zupełnie odizolowany myślami od dziecka... nawet jak wołało nie usłyszy...
Pierwszy raz widziałaś? bo dla mnie tp standardzik. Sa nawet wózki z miejscem na sprzęcik grający, coby mama w kieszeni nie musiała trzymac