Cytat Zamieszczone przez Marciula Zobacz posta
to co dzisiaj widziałam łapie się pod ten wątek częściowo
Na rowerze z dzieckiem w foteliku, takim, który się montuje na bagażniku jechała sobie pewna mama na rowerze. Po bardzo ruchliwej ulicy w centrum. Dziecko około 2letnie nie było zapięte pasami w foteliku ani nie miało kasku....
Ja nie rozumiem o czym ta matka myślała jadąc tak z tym dzieckiem, nie dość, że mogło jej najzwyczajniej wypaść z fotelika to przy wypadku jakie miałoby szanse na przeżycie?
Mój mąż w zeszłym roku przewiózł młodego prawie dwa kilometry w foteliku rowerowym bez pasów :/ Zapomniał!!
Za to ja widziałam kilka dni temu niemowlaka w foteliku 0-13, który był zamontowany przodem do kierunku jazdy. Nie wiem jak im sę udało zapiąć pasy w takim układzie, chyba, że nie zapieli tylko postawili sobie fotelik na kanapie.