irish dancer, o kurcze Chyba najopkropniejsze, najbardziej bezmyślne, byle jakie wiązanie jakie widziałam


A co do koszmarnego wożenia.... Moja koleżanka pracuje w Toruniu w sieci sklepów dla dzieci BOBAS. I wczoraj zabiła mnie newsem, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy jest nowy trend wśród młodych rodziców, a mianowicie coraz częściej padają pytania o model wózka tylko z fotelikiem samochodowym i spacerówką, BEZ GONDOLI Podobno większość ich znajomych tak wozi, i uważają, że to zbędny wydatek i niepotrzebny element wyposażenia wózka

Do tego doszło moje wbicie w fotel, jak moja bliska koleżanka zaczęła się wkurzać, że jej dziecko (5 miesięcy) nie mieści się w kombinezonie oraz śpiworku zimowym do fotelika, w którym woziła go na spacery.. skutkiem czego nie chodzą na spacery od 2 tygodni, tylko wypady do i z samochodu, w foteliku i kombinezonie. Gondola jest dla niej problematyczna w znoszeniu z I piętra..

Zabrakło mi słów. Mam wrażenie, że w jakiś innych realiach żyję, naprawdę nie potrafię za chiny "poczuć" tego toku rozumowania...