nikt tu nie pisze, że są to złe matki. Ja na to zwracam mega dużą uwagę, bo Syna reabilitowałam. Musiałam wielu rzeczy się nauczyć i na wiele rzeczy zwracać uwagę. Pamiętam, że zanim Syn się urodził słyszałam, że nie wskazane są długie podróże w takim foteliku, bodajże co 1-1,5 godz. należy robić przerwę i dla mnie było to jednoznaczne, że dłuższy spacer odpada.