Ej. Nigdy w życiu jeszcze nie motałam, ale czy na tym obrazku nie jest przypadkiem coś nie tak?
http://allegro.pl/chusta-natibaby-tk...150378725.html
Ej. Nigdy w życiu jeszcze nie motałam, ale czy na tym obrazku nie jest przypadkiem coś nie tak?
http://allegro.pl/chusta-natibaby-tk...150378725.html
Ja tam bym wzięła poprawkę na to ze to rynek w Krakowie, część z tych osób to turyści co nie mieli w aucie miejsca na wielką gondolę i spacerówkę albo tylko podwozie do fotelika zapakowali
Poza tym mam nadzieję ze mnie nikt dziś nie widział jak z wierzgającym Adasiem pod pachą z przedszkola wracałam, no do AP to temu daleko było niestety, ale i tak nie chciałabym się w podobnym temu wątku znaleźć
Szukając wózka na wiosnę dla Małej weszłam na stronkę mamas and papas i oto co zobaczyły oczy moje:
http://www.mamasandpapas-polska.pl/p...sidla_i_chusty
A co do wiązania, to sama mistrzynia nie jestem, uczę się ciagle i czasem dopiero na zdjęciach dostrzegam swoje błedy. życie. Też nie chciałabym tu się znaleźc, dlatego sądzę, że możnaby odpuścić sobie fotki prywatne, a skoncentrować się na reklamowych firm. Taka moja propozycja.
Tak sobie czytam wasze wypowiedzi i myślę,że wcale taką złą mamą to ja nie jestem.Co prawda o chustowaniu nie mam bladego pojęcia,nie chustuję bo nie mogę mając uszkodzony kręgosłup,ale reszta ok.Moje maluchy gondolą lub jak kto woli na płasko(bo był wózek z przekładaną rączką po drodze kolubryna ciężka i mało poręczna ale tania)jeździły do około 6-go miesiąca życia nie zawsze siedziały przenoszone do spacerówki,ale miały wózki które rozkładane były do leżenia.W związku z tym nie mieszczący się w gondoli leżący dzieć podróżował w spacerówce leżąc dalej na płasko.
Fotelik samochodowy owszem i wpinany w wózek ale tylko na zakupy i na cmentarz na ogół w godzinie wycieczka się zamykała.
Kupując wózek kierowałam się tym by siedzenie się rozkładalo a nie przechylało do tyłu nie wiem czemu miałam takie przeświadczenie,że mojemu dziecku byłoby mi w nim niewygodnie
mnie by pewnie było...
Spacerówka składana w parasolkę jak najbardziej tak ale z siedzeniem rozkładającym się na płasko do leżenia wolałam zainwestować w dobry wózek o sporej wielkości kołach niż giąć dziecia i świadomie krzywić mu kręgosłup.
Widziałam jednak i takie rozwiązanie,że do spacerówki składanej w parasolkę z rozkładanym na płasko siedzeniem kobieta włozyła gondolkę(z usztywnionym dnem)z noworodkiem i takie rozwiązanie jest dobrą alternatywą sama rozważam przy kolejnym maleństwie bo wózek lekki a maleństwo ma płasko i jeśli ktoś uważa taki wózek za wygodny ja do takich się zaliczam-nikt tu szkody nie ponosi.
Zwykle nie krytykuje nikogo bo jego dziecko i jego sprawa ale jak mi znajoma powiedziała,że od trzeciego miesiąca życia wozi córkę w "parasolce"a siedzenie jest rozkladane tylko do pozycji półsiedzącej no to same mi się usta skrzywily ale się nie odezwałam.
BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)
Jaś(05.10.2011)