No to Cię troche przelicytuję. Moja Ala nadal w gondolce jeździ. Na szczęście nikt się mnie z tego powodu nie czepia![]()
Otóż to. Ja mieszkam w okolicach takiego dziwnego miasteczka, że chcąc pozałatwiać rózne sprawy to muszę albo przedreptać wiele kilometrów, albo kilka razy przeparkować samochód. Nie wiem czy jest gdzieś jeszcze tak rozwlekłe i chaotyczne miasteczko. Zatem najlepsze co mogłam zrobić z małym niemowlęciem to pozwolić mu spać i bez budzenia kilka razy wyciągać z fotelikiem z samochodu wrzucać na podwozie a po załatwieniu sprawy wrzucać do auta i jechać w kolejne miejsce. Naprawdę używanie zestawu fotelik+podwozie od wózka z głową nie szkodzi dziecku a czasem bardzo ułatwia życie.