Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 1261

Wątek: Koszmarne noszenie/wożenie

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar ewaibartek
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Bródno
    Posty
    1,540

    Domyślnie

    Ja nie bede czytac tego watku bo chce mi sie plakac jak mysle jak sa dzieci traktowane, jak smiecie doslownie.

    Ja nie wspone ile razy widzialam mamusie modelki co to ida i ledwo spojrza na dziecko w wozku, czy spi, czy ma slonce prosto w twarz itd.

    Babcie nie lepsze, kiedys widzialam taka co to lubi sie opalac, szla z dziewczynka w spacerowce ok 2 lata, dziecko spalo na siedzaco, chociaz oparcie rozkladane, budka odslonieta , w sloncu 40 stopni, a ta sobie spaceruje, pinda jedna i sie opala.

    Nie, ten watek nie na moje nerwy.
    Bartek 02.05.2007 Ksawery 07.08.2010 Sara 28.04.2012

  2. #2
    Chustoguru
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sydney
    Posty
    9,599

    Domyślnie

    Ewaibartek, moj starszy jak komara przycial w spacerowce, jakiekolwiek proby rozlozenia, nawet najdelikatniejsze, powodowaly rozbudzenie totalne i ryk, wiec juz wolalam, zeby sie przespal chociaz tak. Ale pilnowalam oslaniania/ zaslaniania odpowiednio.

  3. #3
    Chustoguru Awatar Karo.
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    mazowieckie
    Posty
    7,688

    Domyślnie

    A ja przez pewien czas świadomie używałam fotelika na spacer... Jak Młody miał ok. 5 miesięcy, gondolę przestał akceptować, rozkładaną spacerówkę też, a z wózka musiałam czasem skorzystać. Naprawdę miałam poczucie że mu tam dobrze i wygodnie, w spacerówce się wiercił, w foteliku jechał spokojnie i zasypiał. Na codzienne spacery w takim układzie bym się nie zdecydowała, ale jak kilka razy w miesiącu na godzinę - dwie wybierałam wózek zamiast chusty... no jakoś nie mam poczucia że robiłam mu krzywde.

    A, kupno wózka przed urodzeniem Asi to bylo mega wyzwanie Mieszkaliśmy wtedy w Stanach, gdzie jakieś 80% wózków występuje jedynie w wersji spacerowej lub "travel system" czyli fotelik montowany na spacerówce. Wtedy mnie to przerażało... hmm, a teraz jakoś mniej. No nie wiem. Nawet rozmawiałam z pediatrami, wszyscy robili wielkie oczy - ale dlaczego koniecznie na płasko, pozycja w foteliku jest przecież jak najbardziej fizjologiczna... Po roku przebywania w takich klimatach chyba odrobinę wyluzowałam, w każdym razie przestałam się aż tak deerwować. Dużo bardziej wkurzało mnie noszenie w Moby Wrapach niczym w wisiadłach, bądź też przodem do świata - i to akurat wkurza mnie po dziś dzień.
    Ostatnio edytowane przez Karo. ; 24-03-2013 o 08:55
    Asia - 20.11.2009
    Adaś - 08.03.2012
    Ania - 08.06.2015

  4. #4
    Chustoguru Awatar samuela
    Dołączył
    Apr 2012
    Posty
    6,069

    Domyślnie

    No właśnie, w Stanach właściwie wszyscy wożą maluchy w fotelikach. Gondola to rzadkość. Znajomi Amerykanie naszą gondolę skomentowali "o jaki śmieszny wózek, nie widzieliśmy nigdy takiego".

  5. #5
    Chustopróchno Awatar marjen
    Dołączył
    Oct 2010
    Posty
    12,948

    Domyślnie

    weszłam sobie w pierwszy lepszy sklep int z wózkami i tam nawet osobna kategoria jest "spacerówki dla noworodka" średnia cena ok 2tys ...
    Problemem jest chyba zupełny brak wyobraźni i krytycznego podejścia do reklamowanych produktów. Myślę że mało który rodzic świadomie chce żeby dziecku było niewygodnie/niezdrowo. Ludzie po prostu niewiele myślą i to jest problem
    Kasia 11.2010, Mati 10.2013, Jadzia 6.2015, Michaś 11.20

  6. #6
    Chustopaleozoik Awatar qqrq5
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    zachodniopomorskie
    Posty
    20,054

    Domyślnie

    Ją wozilam w foteliku i nie bardzo mi wstyd
    Mamy ten rozkładany od Mutsy, więc dziec leżał na płasko, bo się tak rozkłada. Ale to było tylko na zakupy a tak to tylko w gondoli lub chusta.
    [*] i
    Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013

    Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar luliluli
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Eire
    Posty
    4,581

    Domyślnie

    Pamietam moje zaskoczenie kiedy po raz pierwszy widzialam takie maciupkie cos polozone w rozlozonej spacerowce.

    Dzis juz mnie to nie rusza.

    Wierze, ze z takich historii moga urodzic sie wady postawy, jest to dla mnie jak najbardziej logiczne, dlatego nieustannie dziwie sie dlaczego ludzie wokol mnie chodza prosto, a nie powyginani jak paragrafy
    M 2010
    F 2012
    HM 2019

  8. #8
    Chustofanka Awatar adea
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    413

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez qqrq5 Zobacz posta
    Ją wozilam w foteliku i nie bardzo mi wstyd
    i co wiecej bede dalej wozic...
    Mały Mysz listopad 2012, Mniejszy Mysz luty 2016

  9. #9
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    wschód W-wy
    Posty
    363

    Domyślnie

    A ja dużo jeździłam z dzieckiem w samochodzie, więc dużo czasu było w foteliku. Za to w wózku mało. Jest postęp bo teraz są u nas chodniki i można bezpiecznie dojść z wózkiem do sklepu.
    PS starsze dzieci miały chodzik i skoczkę na sprężynie i mają proste nóżki, a najmłodsze bez chodzika i skoczki i... ma X-kolanka ;(

  10. #10
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,617

    Domyślnie

    odnośnie fotelików i ich złego wpływu po raz kolejny wkleję linka - http://www.terapia-ndt.waw.pl/fotelik.html
    żeby bez powodu produkowano adaptery to się jednak nie zgodzę - uważam adaptery za genialny wynalazek, bo dla mnie niesienie fotelika z dzieckiem z samochodu do domu czy jak idziemy gdzieś z wizytą/do lekarza to za duże wyzwanie, czasem dzieci jadą w foteliku na zakupy (głównie najstarsza tak jeździła, następni - nie tylko z powodu mojego oświecenia - znacznie rzadziej). Nie ma co załamywać rąk na widok człowieka z dzieckiem w foteliku na kółkach wózkowych, bo nigdy niemal nie wiecie, czy to na 10 minut, dziecko, które się obudzi jak tylko się je ruszy, sytuacja awaryjna czy też regularne spacerowanie.

    mam wózek kubełkowy, woziłam w nim dzieci (zasadniczo głównie córkę, bo potem dorobiłam się wózka dla dwojga) i nie wydawało mi się to wielkim świństwem - dopóki dziecko w nim siedzi to chyba nie ma wielkiej różnicy z innymi spacerówkami, swoboda jest mniej wiecej ta sama, a jak się położy fotelik, czyli dziecko śpi, to nóżki w górze ponoć nie szkodzą, brak wielkiej swobody w czasie snu nie jest chyba wielkim problemem, bo dzieci się wtedy specjalnie nie ruszają, a do tego w takim siedzonku kubełkowym teoretycznie wozi się już dzieci siedzące, raczkujące albo i chodzące, które generalnie nie spędzają w nim całych dni, a często i nie całe spacery. Ale jeśli ktoś by miał jakieś konkrety tłumaczące czemu nie, to chętnie przyjmę i zastosuję przy najmłodszym, zwłaszcza, że mam do wyboru dwa wózki (tylko jeden kubełkowy, a drugi bez możliwości jazdy twarzą do rodzica).
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  11. #11
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,934

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez qqrq5 Zobacz posta
    Ją wozilam w foteliku i nie bardzo mi wstyd
    Mamy ten rozkładany od Mutsy, więc dziec leżał na płasko, bo się tak rozkłada. Ale to było tylko na zakupy a tak to tylko w gondoli lub chusta.
    jak na zakupy itp to ok, ale są takie osoby które używaja fotelika zamiast gondoli i to na normalne spacery a nie na wszelki wypadek jk np. wypad do sklepu, na poczte, do urzędu itp. Dziecko w foteliku niezależnie od tego czy wpięte do wózka czy w samochodzie nie powinno spędzać w foteliku wiecej niż 2 godziny dziennie. A jest wiele takich osób które wsadzają na wiekszosć dnia dziecko do fotelika zamiast położyc do łóżeczka czy wybrać sie na spacer w gondoli/chuscie
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  12. #12
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez qqrq5 Zobacz posta
    Ją wozilam w foteliku i nie bardzo mi wstyd
    Mamy ten rozkładany od Mutsy, więc dziec leżał na płasko, bo się tak rozkłada. Ale to było tylko na zakupy a tak to tylko w gondoli lub chusta.
    Ja też Bo moim zdanie Mutsy się na tyle rozkłada, że nie stanowi to poroblemu. Ale to chyba jedyny taki fotelik.
    I dla mnie to było jedyne wyjście, kiedy naprawdę musiałam wyjść gdzieś daleko- powyżej godziny marszu w jedną stronę. Bo przynajmiej sama umiałam to wszystko znieść po schodach. Ale niech już będzie, że i tak z wóżkiem wyszłam ze 5-6 razy
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

  13. #13
    Chusteryczka Awatar asienkie
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Lbn
    Posty
    1,939

    Domyślnie

    Na temat dzieci w wisiadlach przodem do swiata to juz sie nawet wypowiadac nie bede, bo slow i nerwow szkoda (zwlaszcza ze u nas takie widoki to codziennosc). Dla mnie najbardziej koszmarny widok jaki zapamietalam (jeszcze z czasow, kiedy nawet ciazy nie planowalam i moje rozeznanie co jest dobre dla dziecka bylo zadne- ale tak to mnie ruszylo, ze do tej pory pamietam), to dziecko (na oko 5-6mcy) w wozku sklepowym przelewajace sie przez porecze (na boki) widac bylo, ze jeszcze siedziec dobrze nie potrafi, moze w domu podparte poduszka dawalo rade, ale tak to jakas masakra szkoda mi sie zroilo dzieciatka, o widac bylo ze sie meczy okropnie

  14. #14
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ewaibartek Zobacz posta
    Ja nie bede czytac tego watku bo chce mi sie plakac jak mysle jak sa dzieci traktowane, jak smiecie doslownie.

    Ja nie wspone ile razy widzialam mamusie modelki co to ida i ledwo spojrza na dziecko w wozku, czy spi, czy ma slonce prosto w twarz itd.

    Babcie nie lepsze, kiedys widzialam taka co to lubi sie opalac, szla z dziewczynka w spacerowce ok 2 lata, dziecko spalo na siedzaco, chociaz oparcie rozkladane, budka odslonieta , w sloncu 40 stopni, a ta sobie spaceruje, pinda jedna i sie opala.

    Nie, ten watek nie na moje nerwy.
    ty tak na serio?
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  15. #15
    Chusteryczka Awatar Fusia
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    ja na zdjęciu bratowej meża widziałam dzecko7miesięcy ale nie siedzace jeszcze z stwierdzoną wiotkoscią czy cos tam rechabilitowane w czym??? w wisiadle i gdyby to jeszcze było wisiadło z plecami nie takie sztywne majty do pasa zawieszone na psie i jednym ramieniu mała leciała do tyłu -porażka straszna-a potem mama oswiadcza ze dzecko ma problemy bo jej lekaż na biodrze kazał nosićżeby bioderka zdrowe były.na szczęście dużo w tym nie nosiła-bo na nieszczęście według niej miejsce dziecka jest w łóżeczku! co do parasolki-mamy 2 użtwane do auta i to po 2 urodzinach i na spacery przez dziadka -on lubi te małe kółka-nie wiem czemujedna jest lepsiejsza rozkładana na płasko druga zwykła za pare zł z marketu ta jest zwykle na rzeczy i jak Róza stwierdzi ze ja nogi bolą -czyli posiedzi 5 min i idzie pieszo -czyli bardziej bagarzówka -ja mało używałam bo mnie traznia małe kółka w porównaniu z moją spacerówką z wózka 2 w 1 a w gondoli z niego to roczniak się zmieści fotelik nam się da do tego tez dołożyć tylko to dla mnie bez sensu jak już biore stelaż to gondole też zmieszcze jak nie to chuste biore-np do marketu
    Żona Damiana. Matka Róży(28.10.2009), Anieli(1.03.2011) i Łucji13.06.2013
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci

  16. #16
    Chustonoszka Awatar arathlo
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    110

    Domyślnie

    Ja jadę nad morze zaraz to się napatrzę
    A parasolkę bez rozkładania przy obydwu dzieciach używałam/używam powyżej 1,5 roku...

  17. #17
    Chustonówka Awatar Maria Ewa
    Dołączył
    Jul 2013
    Miejscowość
    Derby, Wielka Brytania
    Posty
    39

    Domyślnie

    Może OT ale nie mogę się powstrzymać: jak Gabrysia miała z miesiąc zaczepiła nas starsza pani w sklepie z tekstem: "jak to miło zobaczyć dziecko w prawdziwym wózku a nie w jednym z tych 'krzesełek'" Byłysmy z gondola Od razu mi się cieplej zrobiło bo szlag człowieka trafia patrząc na wszechotaczające foteliki samochodowe...




  18. #18
    Chustomanka Awatar Tasia
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    KR - NH
    Posty
    1,341

    Domyślnie

    my dwa tygodnie kręciliśmy się po tatrzańskich szlakach, tych typowo ceprowskich i trochę mniej uczęszczanych - ale nie pustych ... i oprócz nosideł turystycznych nie widziałam ani jednej chusty i ani jednego ergonomika (a wypatrywałam gorliwie), za to sporo wisiadeł ujrzały oczy me

    przez przypadek mam nawet zdjęcie pt. "jasna i ciemna strona mocy"

    Heniu sierpień`20

  19. #19
    Chustofanka Awatar a8ii
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Karniowice/Chrzanów
    Posty
    327

    Domyślnie

    To ja też. Przeglądając jakoś czas temu portal z absurdalnymi fotami Na takie oto coś się natknęłam:



    Ehh (tyle mojego komentarza )

    edit: jeśli było - przepraszam



  20. #20
    Chustofanka Awatar adea
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    413

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tasia Zobacz posta
    my dwa tygodnie kręciliśmy się po tatrzańskich szlakach, tych typowo ceprowskich i trochę mniej uczęszczanych - ale nie pustych ... i oprócz nosideł turystycznych nie widziałam ani jednej chusty i ani jednego ergonomika (a wypatrywałam gorliwie), za to sporo wisiadeł ujrzały oczy me

    przez przypadek mam nawet zdjęcie pt. "jasna i ciemna strona mocy"



    wow, Tasia, też byliśmy w Zakopcu! Szkoda ze sie nie spotkalismy
    Widziałam jedną pare z Tulą, i ze dwie w wisiadłach, na Gubałówce ;P
    Mały Mysz listopad 2012, Mniejszy Mysz luty 2016

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •