na szczęście rzadko widuję dzieci w wisiadłach, przodem do świata jeszcze nie widziałam. Jakos tutaj ludzie widocznie w ogóle nie chcą nosic choc wiem że wisiadła mają, ale lezą nieużywane.
Widuje dość często maluszki wożone na spacer zamiast gondoli. Rozmawiałam już o tym z Dewis na pw o tym jak to szkodliwe. Widywałam dzieci w spacerówce (tzn. w części spacerowej od wózka wielofunkcyjnego), czasem dla 4 miesiecznego dziecka jest ona za mała. O ile jest rozłożona i nie jest przodem do świata to nie widzę nic złego. Kilka razy widziałam z półroczne niemowlę w wózku parasolce i bynajmniej nie był to maclaren (co do wożenia dziecka półrocznego w macu mam mieszane uczucia) ale jedna z najbardziej tandetnych... dziecko się zapadało... w takiej nienaturalnej pozycji