Pokaż wyniki od 1 do 20 z 1261

Wątek: Koszmarne noszenie/wożenie

Mieszany widok

  1. #1
    słoneczny_blask
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agulinka Zobacz posta
    ...
    Z tego co czytałam nie jest to jakoś mega szkodliwe. Ważne, że plecki leżą poziomo, nogi w górze tylko poprawiają krążenie Choć ja bym pewnie przekładała na dłuższą drzemkę, gdyby była taka możliwość.
    Szkodliwe nie jest unoszenie nóg, tylko pozycja w spacerówkach "kubełkowych". To sie potem na gimnastykach korekcyjnych koryguje.

  2. #2
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,557

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez słoneczny_blask Zobacz posta
    Szkodliwe nie jest unoszenie nóg, tylko pozycja w spacerówkach "kubełkowych". To sie potem na gimnastykach korekcyjnych koryguje.
    możesz rozwinąć? albo jakiś link?
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  3. #3
    słoneczny_blask
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jul Zobacz posta
    możesz rozwinąć? albo jakiś link?
    Źródłem jest opinia rechabilitantów dziecka znajomych, więc trochę słabo, ale dobrze to uzasadniają - że "kubełkowe" spacerówki wymuszają cały czas tę samą pozycję. W tych materiałowych - zwłaszcza tych rozkładanych w 2 miejscach dziecko ma możliwość siedzieć za każdym razem inaczej. Mnie przekonali.

  4. #4
    Chustoguru Awatar samuela
    Dołączył
    Apr 2012
    Posty
    6,026

    Domyślnie

    Ale jak cały czas tę samą pozycję? To ile czasu dziecko w tym wózku spędza? Cały dzień czy jak?

  5. #5

    Domyślnie

    nie wiem dlaczego ludzie maja takie parcie na spacerowki i jeszcze na tych malutkich telepiacych sie kolkach. Ja nadal woze w gondoli moja 7 miesieczniaczke i' wszyscy 'sie dziwia ze taka duza i w gondoli i ze nie sadzam w spacerowke jeszcze
    Magda - mama Dominiczki ( 17. 09. 07) i Michałka ( 14.03.2011) i Milenki (21.08.2012)

  6. #6
    Chustodinozaur Awatar Anyczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    15,906

    Domyślnie

    A co to jest spacerówka kubełkowa, tak z ciekawości zapytam?

    Edit: już się doszukałam w googlu. Nie wsadziłabym do tego dziecka na dłużej, niż chwila.
    Ostatnio edytowane przez Anyczka ; 23-03-2013 o 23:29

  7. #7
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2013
    Posty
    29

    Domyślnie

    Nie do końca na temat..ale moje doświadczenia z wózkamiw zasadzie pasuje do tytułu"koszmarne wożenie"

    ..przy pierwszym dziecku miałam aż 4 wózki ,ale to dlatego,że pierwszy kupiłam dziad i rozwalił mi się przed zimą,zostałam tylko ze spacerówką,więc nią hulaj dusza po śniegu...po zimie z wózka nic nie zostało,kupiłam parasolkę...a parasolka ani dla dziecka ani dla rodzica wygodna...więc kupiłam czwarty wielki wózek staromodny(używany za 100 zł)...i okazał się strzałem w 10...wygodny,mocny i starczył na dlugo.

    Teraz mądrzejsza:zaopatrzyłam drugie dziecko w tylko jeden wózek: duży staromodny,amortyzowany i zamierzam wozić w nim nawet 3 latka...żadne spacerówki,a parasolka tylko do auta(mam po pierwszym dziecku).

    Syna nosiłam nieco w wisiadle,spał na rękach, w leżaczku,szybko woziłam w spacerówce,mnóstwo błędów i teraz wszystko ok...a córa...wszystko idealnie:amortyzowany wózek,spanie w łóżeczku,zero nosideł wisiadeł i od początku problemy z postawą.
    Ostatnio edytowane przez arixxi ; 23-03-2013 o 22:41

  8. #8
    Chustodinozaur Awatar Anyczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    15,906

    Domyślnie

    No nie demonizujmy tak tych parasolek. Wszystko jest dla ludzi (i dzieci) - poza wisiadłami oczywiście. Ja mam dobrej jakości, lekką, zwrotną parasolkę na dużych (relatywnie) kołach, z wygodnym siedziskiem, zadaszeniem, ociepleniem etc., i w życiu nie zamieniłabym jej na kolumbrynę niezwrotnego, tradycyjnego wózka na paskach i czterech równych kołach. Jadzia przesiadła się na ten nasz wózek, gdy miała dobre półtora roku, i uważam go za strzał w dziesiątkę.
    Uważam, że parasolka może być dobrym wózkiem, byle wozić nią rozsadnie, i nie niemowlaka oczywiście.

  9. #9
    Chustofanka Awatar nixie
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    http://fit-ma-ma.blogspot.com/
    Posty
    366

    Domyślnie

    mnie rażą te wózko-foteliki samochodowe i długie spacery w tym czymś po parku.

    D-11.2008, M-02.2011
    mama trenuje -
    http://fit-ma-ma.blogspot.com/

  10. #10
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez słoneczny_blask Zobacz posta
    Szkodliwe nie jest unoszenie nóg, tylko pozycja w spacerówkach "kubełkowych". To sie potem na gimnastykach korekcyjnych koryguje.
    osobiście wątpię
    mamy niepełnosprawnego bratanka, którego kręgosłup jest szczególnie chroniony, rodzice konsultują z rehabilitantami i lekarzami w polsce, francji i niemczech każdy zakup wózka czy nosidła dla młodego
    do 3 roku życia mieli używać kubełkowych, bo płaskie spacerówki źle wpływają na rozwój kręgosłupa dziecka

    my pytając się lekarza czy możemy przerzucić młodego z gondolki do spacerówki też usłyszeliśmy pytanie jaka to spacerówka - i jak padła odpowiedź że kubełkowa, to była zgoda

    no ale co lekarz to opinia

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •