Strona 9 z 24 PierwszyPierwszy 123456789101112131415161719 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 180 z 1261

Wątek: Koszmarne noszenie/wożenie

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar Leoni
    Dołączył
    Feb 2014
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    1,591

    Domyślnie

    najgorzej ze kupujące na takich aukcjach mogą sie tym zdjęciem sugerować.... i motać tak samo...masakra....że też ludziom juz na niczym nie zalezy (w sensie jakosci) moze byc byle jak byle tylko sprzedac

  2. #2
    Chustomanka Awatar marynarka
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    1,455

    Domyślnie

    Moja sąsiadka kupiła wisiadło. Dała ze 4 stówy. Mówiłam, że szkodliwe, zaniosłam chustę wymiętoloną, co by łatwo było wiązać, pokazałam na ich dziecku jak zrobić kieszonkę (nie do końca, bo córka ich zaczęła płakać, to zaniechałam, bo patrzyli jakbym krzywdę robiła ). Na co mój sąsiad stwierdził, że skoro zapłacił tyle, to choćby się dziecku nie podobało, to i tak będzie nosić, a z tą chustą to tyle roboty. Wsadził małą do tego wisiadła (ona miała z 2 miesiące) i jak ją tak "powiesił" to aż mi się słabo zrobiło te nóżki...
    I dzisiaj się widziałam z sąsiadką, mówiła, że mała cały dzień nie śpi i tylko ręce, zaproponowałam żeby w mojej chuście na plecy wrzucili i zadzwonili do doradcy. Może to ich przekona, bo w wisiadle tym co mają na plecy nie da rady, a perspektywa wolnych rąk przy high need baby jest kusząca


    + 2 kropki ( 06. i 09.2011)

  3. #3
    Chustoguru Awatar Isolt
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa- Żoliborz
    Posty
    7,928

    Domyślnie

    Niech kupią manduke za 5 stowek, jeszcze większy szpan
    Ignaś 07.2013
    Marynia 03.2015
    Hela 03.2018

    BLW = Bobas Lubi Wypaćkanie

  4. #4
    hanciaa
    Guest

    Domyślnie

    Ja dziś autentycznie miałam łzy w oczach i zaniemówiłam. Zatkało mnie. Jestem na siebie zła, że nie zareagowałam. Mijałam się z tatą, który niósł malucha, myślę że ok pół rocznego w wisiadle takim najtańszym szajsie, na biodrze przodem do świata. Dziecko spało.. Główka opadła w dół a dzieciak zawieszony jak torebka majtał się we wszystkich kierunkach. Pół dnia nie mogłam dojść do siebie. Koszmar. Dziwi mnie tylko, że dziecko nie płakało.
    Ostatnio edytowane przez hanciaa ; 19-08-2014 o 21:44 Powód: dodałam polskie znaki, wysłąne z telefonu

  5. #5
    Chustomanka Awatar RoxieSTB
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    staffordshire
    Posty
    668

    Domyślnie

    Bo może nie było mu tak źle jak sobie wyobrażasz?

  6. #6
    Chusteryczka Awatar Gina
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,095

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez RoxieSTB Zobacz posta
    Bo może nie było mu tak źle jak sobie wyobrażasz?


    Tak troche do tego co napisałaś.
    W weekend wybraliśmy sie na Luboń Wielki i w drodze do schroniska minelismy 2 pary, jak mniemam wytrawnych turystow (stroj i wyposażenie) z dziećmi w wisiadlas. My z bratową miałyśmy dzieci w chustach na plecach. Ja minelam ich tylko z pozdrowieniem a moja bratowa (nie zaraźona tym forum a chustami) zamienila kilka zdań z tymi rodzicami także o noszeniu. Rozchodzac sie powiedziala zdanie, ktore dało mi do myślenia "każdy nosi jak lubi".
    Dodam, ze ja bylam zbulwersowana widokiem dzieci w wisiadlach przodem do świata a moja bratowa skomentowala ze bardzo nienaturalnie wygladaly ...

    Czy to nie jest tak, ze kazdy nosi jak lubi i wiele osób nie jesteśmy w stanie przekonać. My (noszące w chustach) mamy przekonanie o słusznosci swojego postepowanja i sposobu noszenia ale rodzice noszacy w wisiadle równiez takie mogą mieć

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    WAW
    Posty
    4,999

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Gina Zobacz posta


    Czy to nie jest tak, ze kazdy nosi jak lubi i wiele osób nie jesteśmy w stanie przekonać. My (noszące w chustach) mamy przekonanie o słusznosci swojego postepowanja i sposobu noszenia ale rodzice noszacy w wisiadle równiez takie mogą mieć
    niby tak. ale ostatecznie i tak wszystko rozbija się o dowody naukowe, które jasno mówią, że wisiadła przodem do świata to pozycja szkodliwa i niewskazana dla dzieci



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  8. #8
    Chustomanka Awatar RoxieSTB
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    staffordshire
    Posty
    668

    Domyślnie

    To ja bym bardzo prosiła o te dowody naukowe. Niestety tu gdzie mieszkam nikt takowymi nie dysponuje.

  9. #9
    hanciaa
    Guest

    Domyślnie

    Wisiało na biodrze przodem do świata, gdzie kręgosłup dziecka obija się o miednice noszącego, to już jak dla mnie hardcore. I nie potrzebuję dowodów naukowuch na to, że to nie zdrowe. Wisiała typu bb mnie nie ruszają.

  10. #10
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Gdanisk
    Posty
    1,753

    Domyślnie

    Kurde ale jak glowka spada do przoduvto ostatecznie chyba lepiej niz do tylu? Mi ostatnio Robak zwiesza glowe w kiwszonce i dopiero jak mocno zasnie moge mu naprostowac. Jakby mu bylo tak zle to by jej tak nie pchal chyba? Caly czas podtrzynuje i w rezultacie zamiast miec rece wolne to nie mam
    Maj 2014 i Marzec 2016

  11. #11
    Chusteryczka Awatar aniamakrela11
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,833

    Domyślnie

    Napisałam do tych z Almelle, może ogarną te zdjęcia
    Gosia 31.05.2013 Jaś 10.02.2015 Przemek 11.2016
    Marysia [*] 12.2017 Ktoś 12.2018


  12. #12
    Chustomanka Awatar pompolinka
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    611

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aniamakrela11 Zobacz posta
    Napisałam do tych z Almelle, może ogarną te zdjęcia
    tak trzymaj
    ja osobiście uważam że noszenie dziecka nie może być indywidualnym widzimisię rodzica,jednak nosi się dziecko a nie wisior hę?
    jeśli chodzi o dowody naukowe to wystarczy mi opinia pierwszego lepszego ortopedy/rehabilitanta....
    poza tym mam jeszcze dostęp do światowej literatury, artykułów naukowych, są dostępne bazy danych, piśmiennictwo.. no i trochę zdrowego rozsądku

  13. #13
    Chustomanka Awatar Sandra
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Czeladź
    Posty
    1,439

    Domyślnie

    Wiecie co... Cały czas myślałam, że zwrócenie komuś uwagi to nie problem do czasu gdy wybraliśmy się ekipą około 40 osób na wycieczkę. Wśród tych osób była moja znajoma. Nikt bliski. Rozmawiałam z nią może z 5 razy w życiu. Przed wycieczką mówiła, że też nosi w chuście. Ucieszyłam się i kiedy na miejscu wysiadaliśmy z auta a mój mąż mówi "O Ania też wiąże" ucieszyłam się do momentu kiedy ich nie minęliśmy. Zawiązała dziecko przodem do świata i to jeszcze na trasę po górach... Szło się tylko, albo aż 30 min po kamieniach dość stromo w niektórych miejscach. Byłam zła na nią, na siebie. Nie wiedziałam jak jej to powiedzieć, jak przekazać i jak przekazać swoją wiedzę, która też nie jest za duża.... Ostatecznie kiedy doszliśmy na miejsce i po pozwiedzaniu kiedy zauważyłam, że zaczyna wiązanie podbiegłam i zaproponowałam jej, że zwiąże ją na plecy. To był najgorzej dociągnięty plecak jaki kiedykolwiek widziałam, ale stwierdziłam, że lepiej tak niż by dziecko miało upaść twarzą na kamienie i jeszcze pod ciężarem rodzica. Jak wróciliśmy do ośrodka to po obiedzie porozmawiałam z nią, że to nie zdrowe i niebezpieczne, ale kosztowało mnie to naprawdę wiele wysiłku. Z radością przyjeła i stwierdziła, że zawiązała tam pierwszy raz w zoo, żeby jej córka mogła wszystko widzieć.
    Dziwie się ludziom, że sami potrafią wymyślać wiązania nie moją o tym zbyt wiele pojęcia. Wszystko rozbija się o brak wiedzy.... Na szczęście koszmarne wiązanie przerodziło mi się w miłość do plecaków .

  14. #14
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2013
    Posty
    1,001

    Domyślnie

    z jednego z ogłoszeń o sprzedaży chusty:
    http://img22.olx.pl/images_tablicapl...aj-zdjecia.jpg

  15. #15
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Gdanisk
    Posty
    1,753

    Domyślnie

    O_O
    Maj 2014 i Marzec 2016

  16. #16
    Chusteryczka Awatar Sowa
    Dołączył
    Mar 2014
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,635

    Domyślnie

    O matko, ten filmik... Aż mi skóra ścierpła...

    Ja widziałam ostatnio dwóch chłopców kilkuletnich (może 3-latków?) wrzuconych do JEDNOOSOBOWEJ spacerówki... Wyglądali jak dwa tobołki wrzucone tam byle jak, jeden jechał mniej więcej tak jak powinien, tyle że ściśnięty, a drugi za nim, bokiem, tak że mu nogi dyndały na zewnątrz. Matka pchała wózek wkurzona, z taką miną, że unikałam kontaktu wzrokowego, żeby się nie zdradzać ze swoim zaskoczeniem. Ale mnie zatkało konkretnie.

  17. #17
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    384

    Domyślnie

    A ja wczoraj widziałam dziwne podwójne x. Jako chustonówka raczej bym nie zareagowała, bo mało wiem...i wciąż się zastanawiam czy to tak powinno wyglądać choc odpowiedz raczej znam. Maluszek z pewnością nie był siedzący, główki w ogóle nie było widać, nóżki dyndały luzno, wlasciwie troche jak w wisiadle a poły iksa były nie dociągnięte za bardzo. My szłyśmy w kieszonce ale chustomama nawet nie nawiązała ze mną kontaktu wzrokowego eterycznie z iksem trzepoczącym na wietrze przeleciała obok nas

  18. #18
    Chustofanka Awatar kasikader
    Dołączył
    Jan 2014
    Miejscowość
    lubelskie
    Posty
    348

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez asik Zobacz posta
    A ja wczoraj widziałam dziwne podwójne x. Jako chustonówka raczej bym nie zareagowała, bo mało wiem...i wciąż się zastanawiam czy to tak powinno wyglądać choc odpowiedz raczej znam. Maluszek z pewnością nie był siedzący, główki w ogóle nie było widać, nóżki dyndały luzno, wlasciwie troche jak w wisiadle a poły iksa były nie dociągnięte za bardzo. My szłyśmy w kieszonce ale chustomama nawet nie nawiązała ze mną kontaktu wzrokowego eterycznie z iksem trzepoczącym na wietrze przeleciała obok nas
    No i co... nosi w chuście? no przecież że nosi...

  19. #19
    Chustofanka Awatar kasikader
    Dołączył
    Jan 2014
    Miejscowość
    lubelskie
    Posty
    348

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Sowa Zobacz posta
    O matko, ten filmik... Aż mi skóra ścierpła...

    Ja widziałam ostatnio dwóch chłopców kilkuletnich (może 3-latków?) wrzuconych do JEDNOOSOBOWEJ spacerówki... Wyglądali jak dwa tobołki wrzucone tam byle jak, jeden jechał mniej więcej tak jak powinien, tyle że ściśnięty, a drugi za nim, bokiem, tak że mu nogi dyndały na zewnątrz. Matka pchała wózek wkurzona, z taką miną, że unikałam kontaktu wzrokowego, żeby się nie zdradzać ze swoim zaskoczeniem. Ale mnie zatkało konkretnie.
    A to pewnie było tak: chłopaki mieli jeżdzić na zmianę, ale zrobili awanturę że chcą w tym samym czasie, więc mama po tłumaczeniach i fochach synów wpakowała obydwóch do wózka i czym prędzej chciała się teleportować do domu... chyba ją rozumiem

  20. #20
    Chustoguru Awatar Nympha
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    8,241

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kasikader Zobacz posta
    A to pewnie było tak: chłopaki mieli jeżdzić na zmianę, ale zrobili awanturę że chcą w tym samym czasie, więc mama po tłumaczeniach i fochach synów wpakowała obydwóch do wózka i czym prędzej chciała się teleportować do domu... chyba ją rozumiem
    Dokładnie, ja też
    Mama czterech synów. 2011, 2013, 2015, 2017.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •