Ronja jak ten tata był w hoppediz pune pink ornage to pewnie mój mążjak go zobaczyłam jak wszedł do domu to nogą się przeżegnałam
na szybcika z telefonu... przepraszam z ewentualne błędy![]()
Ronja jak ten tata był w hoppediz pune pink ornage to pewnie mój mążjak go zobaczyłam jak wszedł do domu to nogą się przeżegnałam
na szybcika z telefonu... przepraszam z ewentualne błędy![]()
tatusiowie czasami tak mają!
Nie, nie. Nie chcę oceniać. Tak patrzę i czasem mam wrażenie, że coś nie teges. Chciałam się tylko upewnić, że czasem to ja mam schizy. No i nabrać pewności siebie, że mogę tak wyjść do miasta i będzie ok.Raczej o to mi chodziło, bo bloga lubię i ją też.
Plus zdjęcia super są moim zdaniem.
Alek 13 VI 2013 r. i Jerzyk 19 XI 2015 r.
Widziałam nad morzem dziecko w wisiadle przodem do świata z rączkami wyciagnietymi górą, obok głowy. Nie wyglądało na szczęśliwe. Widziałam inne, też w wisiadle, też nie było uratowane. Kuba w chuście albo się cieszy, rozgląda, gaworzy albo śpi albo ma szansę zasygnalizować, że chce wyjść. Nie patrzy smutnym, otepiałym wzrokiem jak tamte dzieciaki. Być może są dzieci w wisiadlach, które się śmieją, ja nie widziałam.
Co do budy postawionej, to nasza ma otwory wentylacyjne.
Jakub -16 września 2013 Antonina- 16 marca 2018
Ja na szczęście miałam na pierwszych spacerach ze sobą moją mamę, która szybko mi wybiła z głowy nakładanie na wózek osłony ("dziecko musi mieć świeże powietrze"), a jak było ostre słońce, to nauczyła mnie ciągnąć wózek tyłem, żeby Zosia była w cieniu. Za to panikowała, że za cienki kocyk kładę pod dziecko![]()
Zosia 2013
Tymek 2016
Instagram, Facebook: Gender dla dzieci - książki, filmy, pomoce, Migamy do dzieci - grupa wsparcia
U mnie malo chustofanek, prócz rowerzystki i wisielczej chustomamy![]()
Szymonek 07/11/2009 i Filipek 31/03/2014
A ja nie raz chodzę pewnie z koszmarną kieszonką. Czasem nóżka krzywo, czasem to jest dzidzia niedociągnięta i nisko, ale mam 3 minuty do domu to już nie ruszam wiązania... więc ciekawe czy jakiś chusto znawca się śmieje pod nosem
. Ale przyznam że byłabym wniebowzięta gdyby jakaś chustomama do mnie podeszła od tak pogadać, niekoniecznie od razu zwracać uwagę
. A jeśli zwracać to tym lepiej!
![]()
Mnie tez jest w takich sytuacjach bardzo przykro.
Podpisuję się (zresztą już pisałam o tym wcześniej) pod prośbami o zaczepianie i poprawianie - chociaż to już przy kolejnym dziecku, bo ostatecznie pożegnałyśmy się z chustami na rzecz nosidła. Ja w ogóle lubię sobie z ludźmi na ulicy pogadać. Stresuję się, czasem mi się język plącze, ale fajnie wiedzieć, że wszystkim nie jest wszystko jedno.
Zosia 2013
Tymek 2016
Instagram, Facebook: Gender dla dzieci - książki, filmy, pomoce, Migamy do dzieci - grupa wsparcia
Eeee niedociągnięcia czy krzywizna lekka to jest dla mnie tzw. próg błędu, takie umiejętności to się od razu nie ma, z czasem się człowiek sam szkoli jak dobrze dociągnąć itd.
Ja nie ogarniam wisiadeł w żaden sposób, patrzenie na to mnie fizycznie boli i wkurza.
Jak się dzieć mi wydzierał albo wyginał to miałam w nosie technikę i krzywizny![]()
pompolinka - no prawda, czasem trzeba zawiązać chustę w pół minuty a potem ewentualnie dociągnąć, co daje różne rezultaty![]()
a ja nawet lubię, kiedy chusta jest trochę niestaranna![]()
Nosidlo to to nie jest, ale w sumie ma sluzyc do trzymania dzieci "blisko".
Sama nie wiem, czy smiac sie czy plakac...
http://birthofanewearth.blogspot.jp/...ew-cuddle.html
Soh i same corki - Majka (08/2007), Kalina (09/2009), Sumire (07/2012), i Amelka (02/2015)
Mnie to trochę przypomina (w zamyśle) nasze rożki! I teraz się cieszę, że dużo w takim rożku nie nosiłam - przede wszystkim moja mama, która się z jakiegoś powodu bała trzymania Zosi bezpośrednio na rękach![]()
Zosia 2013
Tymek 2016
Instagram, Facebook: Gender dla dzieci - książki, filmy, pomoce, Migamy do dzieci - grupa wsparcia
Soh, co to w ogole za nawiedzona stronka? Pisza cos o uzywaniu dzieci do produkcji ulepszaczy smaku??? WTF???
Daniel Ikenna 30.05.2010, Obinna Samuel 18.11.2011, Celestin Ejike 01.08.2014
Tez wczoraj widziałam mamę z dzieckiem w koeszonce, która kończyła się na wysokości pieluszki. Dziecko jej leciało z rąk, trzymała je od niechcenia, bo zagadana, szmata się jej wzynala w szyję. Aż mi się smutno zrobiło. Ale boję.się reakcji obcych ludzi na pouczanie, wiec nic nie powiedziałam. Mam nadzieje, ze jej to dziecko nie wyleciała.
Ignaś 07.2013
Marynia 03.2015
Hela 03.2018
BLW = Bobas Lubi Wypaćkanie
Ja też bym podziękowała i po rękach obcałowała)
W mojej najbliższej okolicy nie widziałam chustowych mam, ale niebawem się przeprowadzam na wolę warszawską i tam jak byłam w ciąży mijałam się z kilkoma. Nie mogę się doczekać aż się znowu gdzieś po drodze spotkamy i mam nadzieję, że trochę popytlujemy i kilka uwag cennych usłyszę![]()
całkiem niedawno, z mocą równą bombie atomowej, przekonałam się co to znaczy, że dzieci uczą pokory...
wożenie w aucie:
wczoraj jade ,a przede mną auto, oczom nie wierzyłam - z tyłu dwie pindy,przypięte pasami (dało się zobaczyć)a między nimi podskakujący około 8 miesięczniak trzymany pod pachy i tak sobie jadą ....
nie pojmuję normalnie tej ludzkiej głupoty![]()
Bartek 02.05.2007Ksawery 07.08.2010
Sara 28.04.2012