Szczerze? Liczylam, ze ktoras z Was to zrobija mam dosyc nieprzyjemny styl pisania, atakujacy wrecz, nie chce robic awantury, bo nie ma to najmniejszego sensu. Probowalam cos napisac, ale wykasowalam, mimo prob nie potrafie tego napisac tak, zeby nie brzmialo w zly sposob.




Odpowiedz z cytatem

( o ile to jej maluszek), po za tym bardzo duzo ciepla bije od tego zdjecia.








ja jak mnie ktoś pytał o nosidło to jak rozmowa doszła do ceny prawie zawsze widziałam na twarzy rozmówcy grymas w stylu "nie no tyle za to nie dam, nie stać mnie"





