Z młodszą o 20 mcy siostrą jeździłyśmy razem w spacerówce-parasolce (dopóki mama nie dorobiła się podwójnego wózka) ja już chodziłam, ale wiadomo, nóżki czasem bolały![]()
ja siedziałam za nią, tak troszkę wyżej. i, o zgrozo, jak jeździła jeszcze w głębokim, to ja siedziałam jej "w nogach"
![]()
Marcysia'13 Janka
'18
[QUOTE=Sowa;2953004
Ja widziałam ostatnio dwóch chłopców kilkuletnich (może 3-latków?) wrzuconych do JEDNOOSOBOWEJ spacerówki... Wyglądali jak dwa tobołki wrzucone tam byle jak, jeden jechał mniej więcej tak jak powinien, tyle że ściśnięty, a drugi za nim, bokiem, tak że mu nogi dyndały na zewnątrz. Matka pchała wózek wkurzona, z taką miną, że unikałam kontaktu wzrokowego, żeby się nie zdradzać ze swoim zaskoczeniem. Ale mnie zatkało konkretnie.[/QUOTE]
Wiozłam tak kiedyś ze spaceru córkę koleżanki (nieco ponad 1,5 roku) i mojego młodego (3 lata). Ona z przodu, młody za nią. Musieliśmy wyglądać bardzo, hmm, chwytająco za serce, bo starsza pani w tramwaju, siłą próbowała mi wcisnąć jakieś pokruszone ciastka "dla dzieci". Dodam, że chusta leżała pod wózkiem, ale żadne nie raczyło skorzystać, bo się chcieli w pociąg bawić.
Wczoraj rano, jak co dzień robię śniadaniowe zakupy w sklepie pod robotę, wpada panna z dzidziem w wiasadle. NO kurde podbiła do stanowiska z warzywami, tuz obok mnie, uznałam że nie strzymam i muszę...więc nadaję moją gadkę, że fajnie że nosi, ja noszę do dziś moją 1,5 roczną córeczkę, że to wspaniałe dla mamy i dziecka., ale powinna pomyśleć o chuście, albo jakimś ergonomicznym nosidle, bo to które ma jest szkodliwe, bioderka, kręgosłup, sraty taty, wywnętrzniam się z uśmiechem na ryju a laska pokiwała głową i se poszła... eh
macie jakieś panenty na skuteczne nawracanie bo aj się poddaje!
To samo pomyslalam![]()
Zosia 2013
Tymek 2016
Instagram, Facebook: Gender dla dzieci - książki, filmy, pomoce, Migamy do dzieci - grupa wsparcia
Czy ktoś umie po angielsku dobrze? Może nich napisze do tych ludzi i ich oświeci... Mówię o filmiku z YT.
Jeśli ktoś chce napisać im jakąś konstruktywną poradę, to służę tłumaczeniemAle tam jest 168 komentarzy, pewnie już wszystko było.
Zosia 2013
Tymek 2016
Instagram, Facebook: Gender dla dzieci - książki, filmy, pomoce, Migamy do dzieci - grupa wsparcia
Mnie mama sadzala na desce położonej w poprzek gondolki (miedzy mną a bratem jest 22 miesiące różnicy)
Sent from my iPhone using Tapatalk
Masimba - 03/14
Mia - 12/10
Jak tak to czytalam to na koniec pomyslalam, ze chcialabym umieć tak sobie pokiwać glowa i odejść gdy jakas nieznajoma pani zrobi mi wyklad np o czapeczce dla dziecka lub ze za cienko ubrane
Ale sposobu innego niż tlumaczenie nie ma, po prostu nie każdy chce wiedzieć. A może.... miala sluchawki na uszach... ;D
ja wczoraj widziałam chyba nowy sposób noszenia w wisiadle. nic nie powiedzialam dziewczynie bo mnie zamurowalo. dziecko było przodem do niej ale paski górne tak bardzo poluzowane ze niemal leżało przed nią jak na tacy. ciekawe czy jej wygodnie było, bo to musiało strasznie obciążać ramiona. dziecko tak na oko max 2 miesiące.
Damian 07.01.2005
Maciek 07.09.2009
Tomek 17.04.2014
Jaś 15.01.2013 [']
1% Maciek
https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572
uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny
a może właśnie trzeba się było najpierw zaznajomić, a za jakiś czas tłumaczyć. Chyba też bym nie słuchała, jakby mi kto obcy coś tłumaczył(znajomej posłuchałam), tylko bym poszła i ewentualnie w zaciszu domu informacji poszukała - tyle, że w necie informacje tak różne, że skutek poszukiwań też różny mógłby być
Edit.: Panthera mi się to kojarzy z regulacją pasków przy plecaku i czasem jak długo niosę to sobie raz ścieśniam raz poluźniam - może się pani chwilowo wydawało, że jest lżej - ale wierzę, że widok mógł zamurować![]()
Ostatnio edytowane przez majka ; 18-09-2014 o 09:35
Piotruś lipiec 2010, Wojtuś październik 2012, Hania styczeń 2015, [*], [*], Szymon styczeń 2023
Mama Jakuba - styczeń 2011, Alicji - luty 2014
i grudniowej 2016 Oliwki
Zosia 2013
Tymek 2016
Instagram, Facebook: Gender dla dzieci - książki, filmy, pomoce, Migamy do dzieci - grupa wsparcia
Ktoś sie chyba uczył wiązania z filmiku "w chuście azimi po sklepie" (you tube)
Dobrze, ze sprzedają tego elastyka, lepiej zeby nie nosili wcale...
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
matko, ukrzyżowali maluszkaprzecież to młode chyba nawet główki nie trzyma
![]()
Jak widzę takie obrazki to już wydaje mi się, że lepiej jak ktoś sobie kupi wisiadło i w nim nosi przodem do świata niż wymyśla jakieś cudaczne wiązania. Pewnie rzucili okiem na instrukcję (nie przeczytali) i skoro nie znaleźli wiązania przodem do świata to sami coś wykombinowali i pewnie są z tego bardzo dumni...
A co do tych luźnych pasków górnych to mam znajomych, którzy noszą w wisiadle takie właśnie dyndające dziecko (od ok. pół roku życia dziecka) - zupełnie luźno w wisiadle, bez podparcia z żadnej strony. Wygląda to, jakby dziecko miało za chwilę wypaść. Jak jeszcze maluszek zaśnie to już całkiem lata po tym ustrojstwie. Nawet mój mąż, który nie zwraca aż tak bardzo uwagi na jakość wiązania był przerażony tym widokiem.
Próbowałam z tymi znajomymi rozmawiać, że to niezdrowe dla kręgosłupa dziecka, dla jąderek, ale stwierdzili, że dziecku się podoba, więc nie widzą problemu. Ale jak byliśmy nad morzem i wybraliśmy się na spacer - my z naszym maluszkiem w chuście, a oni w wisiadle z bardzo wąskimi paskami na ramionach to sami przyznali, że nam zazdroszczą, bo chusta lepiej rozkłada ciężar dziecka. Ale mieli pożyczoną od kogoś chustę tkaną LL i uznali, ze wisiadło im bardziej odpowiada. Powiem szczerze, że nie rozumiem.
Tak czy siak uważam, że nic nie pobije panny z mojej ulicy, która nosi w wisiadle z przodu i dmucha dziecku w twarz dymem papierosowym![]()